No, ja na ten rok wybrałem na razie Slayera/Megadeth, KoRna i czekam na jakieś jesienne pozamiejskie koncerty.
Wersja do druku
No, ja na ten rok wybrałem na razie Slayera/Megadeth, KoRna i czekam na jakieś jesienne pozamiejskie koncerty.
Mam dla was wyzwanie, dajcie mi kilka zespołów death metalowych [ew. może być jakis sensowny gore/grindcore, jak np carcass] które:
> są dobre
> nie wjeżdżają na religie
> no i których nie znam ;d ale dużo tak na prawde nie kojarze
Może być jakis tam podgatunek, ale progresywnego deathu raczej nie lubię, i melodeathu dużo już mam.
Wybiera się ktoś na Slayera/Megadeth w Łodzi? Taka ciekawostka - będzie spotkanie z Chrisem Broderickiem o 12:00 w sklepie muzycznym której nazwy nie mogę sobie przypomnieć.
Tak, przeszkadza, ja w growl się wsłuchuję ;d
Tak więc szukam dalej jakichś zespołów, Vadera i tak kojarzę tak czy siak, Death też, Imperator tekstowo to jest przeciwienstwo tego co szukam, a brzmieniowo też mi za bardzo nie pasuje.
@down
potem się przyjrzę części, bo niektóre znam
- Annotations of an Autopsy
- As Blood Runs Black
- Belay My Last
- Deathbound
- Impending Doom
- The Acacia Strain
- The Black Dahlia Murder
- The Faceless
- Veil Of Maya
- Born of Osiris
- Whitechapel
- Chelsea Grin
- Suicide Silence
- Burning the Masses
- Gorod
Tutaj masz praktycznie sam Deathcore/Techdeath, wybierz sobie coś z tego, na pewno znajdzie się coś bez najazdów na religię
moze to nie death metal, ani grindcore, ale mozna EWENTUALNIE podciagnac pod deathcore, posluchaj sobie as lay i dying - metalcore z przeslaniem chrzescijanskim, czyli cos w sam raz dla Ciebie ;d
btw nie mowie ze nie ma, ale ciezko znalezc DOBRY zespol deathowy, ktory chociaz w jakims tam stopniu nie wjezdza na religie. sa ofc i nie mowie ze nie, ale jest calutenka masa wspanialych deathowych zespolow, ktore to w mniejszym czy wiekszym obrazaja religie. wsluchujesz sie w growl? pozdro, ja tez, jak odpale sobie lyriczz.com to moze i sie wsluchuje. ale szczerze? w deathu metalu, dla mnie tekst jest mało wazny. nie to, ze w ogole , ale jakoś muza, ktora ma pierdolniecie i jest konkretnym zarzynaniem, przy wiekszym przykladzie do tekstu to imo glupota ; p
riff, piotrkowska 50~60 [nie pamietam dokladnie ; p]
as I lay dying juz ponad rok slucham. Oni bardziej taki typowy metalcore grają. Bardziej na christian death metal by pasował Mortification xd
A nie-wjeżdżających-na-religię zespołów jest sporo, bo jednak coś tam na playliście mam, poza tym delikatne wytknięcia ignoruję, ale cale piosenki mowiace tylko o tym mi sie nie podobaja.
I growlu sie zawsze wsluchuje xd Kojarzę teksty których słucham, jak nie sa jakies ekstremalne zespoly to tez rozumiem, poza tym sam czasem growluje więc...
@down
Tja, gore to dobra tematyka na nuty, ale religii nie lubię. A christian i death sobie nie przeczy xd Black i christian już bardziej, death niekoniecznie tematyke jakas silowo daje ;d A mortification na prawde fajny zespół [aż do któregoś albumu w którym przechodzą w jakiś power czy thrash, którego nie trawię]. Możesz sobie sam zobaczyć 1 album studyjny czy coś ;d Ale z tego co widze to ty bardziej jesteś w nowoczesniejszy dzwiek, tech i deathcore, ale co tam.
@Olocalt
No niby tak, ale ja już wole to nazywać unblackiem, bo raz, szybciej, dwa, black sie kojarzy [mi przynajmniej] od razu z tematyka okultystyczna/antyreligijna, wiec christian black wychodzi mi na oksymoron.
W ogóle co to ma być? Christian Death Metal?:D
Przecież to samo sobie zaprzecza.
Anyways, skoro masz wyjebane na delikatne wytknięcia to w sumie nie ma źle, większość tego śpiewa o śmierci i takich tam.
slucha z Was ktos takiej kapelki deathcorowej Bleed from within?
jak dla mnie, sa genialni - jak na zespol deathcorowy, sa bardzo melodyjni z zachowaniem tego corowego 'pierdolniecia' . nie wiem, czy nawet ktorys z nich ma 20 lat, a juz odniesli miedzynarodowy sukces. wokalista, choc wyglada jak emo pipa, odznacza sie swietnymi umiejetnosciami wokalnymi! ma genialny growl i fry scream jak na taki wiek! [choc szczerze powiedziawszy nie wiem czy wiek ma cos do tego ; p] a reszta zespolu nadawalaby sie do viking metalowego bandu, innymi slowy - ciekawy kontras miedzy wygladem wokalisty a resztą ; p
dla przykladu, jeden z lepszych kawalkow bfw
http://www.youtube.com/watch?v=AY27BtVz3uE
aaa no i na zywo daaaja rade, oj daja ! ; d
#down
wlasnie mylisz sie, chociaz nie wiem co masz na mysli - sama muzyke, czy wyglad. jesli chodzi o wyglad, fakt sa takie zespoly, ale jest to na pewno mniejszosc, badz tylko 1-2 czlonkow w zespole. zobacz np na takich Despised Icon, tam wszyscy wygladaja jak koxy ;d albo wiele innych. a co do tej melodyjnosci, to chodzilo mi o to, ze jak na deathcore sa bardzo melodyjni, bo co jak co, ale death~ jest z reguly malo [choc nie mowie ze w ogole] w porownaniu np do takiego metalcoru, czyli muzyki zblizonej.
Prawdę mówiąc to nie spotkałem zespołu deathcorowego który nie byłby w jakimś stopniu melodyjny. Zresztą, deathcore to w większości jakaś gejowizna (nie ubliżając gejom) a nie metal.
Czy KISS to tez metal? Ktore ich plyty sa bardziej lajtowe?
Toż to sprzeczność sama w sobie. Black metal to nie tylko warstwa muzyczna, ale przede wszystkim liryczna.Cytuj:
Czy ja wiem, jest Christian Black metal. Na przyklad polski Elgibbor ;)
http://www.metal-archives.com/
[Advanced] obok Search, w Music genre(s) wpisać. Tak, z apostrofami. Wtedy wyszuka coś, co mozna określić White Metalem, którego nikt nie lubi :(Kod:'Black'