Zawsze możesz kupić na Sonisphere, a jak już AC/DC się potwierdzi i będziesz wolał na nich iść, to ten bilet sprzedasz i za hajs kupisz wejściówkę na ac/dc...
Wersja do druku
Zawsze możesz kupić na Sonisphere, a jak już AC/DC się potwierdzi i będziesz wolał na nich iść, to ten bilet sprzedasz i za hajs kupisz wejściówkę na ac/dc...
Witam, kocham piosenki z dobrą perkusją, 'mocną' i rytmiczną, zapodajcie jakiś zespół bo doszedłem do wniosku, że czas poszerzyć horyzonty, tylko bez jakiegoś bezsensownego napierdalania typu behemoth etc.
Ok dzięki a coś z 'normalnym' wokalem :p ?
btw. jak się nazywał ten chyba szwecki zespół metalowy, chyba coś z vikingami, ostatnio o tym czytałem w tym temacie bo chyba ich koncert być czy coś takiego a nie chce mi się przeczesywać prawie 200 stron
/edit
OK mam! :d Chodziło mi o Korpiklaani
Metallica!
polecam ten styl rzycia
Up ja polecam ci słownik ortograficzny.
A co do metalu to może być.
magik32:
O ile dobrze się orientuję, to Opeth ma dobrą perkusję. Słucham ich mimo tego, że czasem zdarzy im się growlować, czego nie lubię. Koleś ma świetny wokal (nawet growl ;d), gitary są znakomite, perkusja na naprawdę wysokim poziomie - polecę album 'Ghost Reveries'.
Pozdrawiam
Killavus
W porzo ale gowno gadasz. Opeth ma wszystkie plyty zajebiste ale najzajebistsze jest My Arms Your Hearse!
A co do dojebanej perki w metalu to polecam od się Dream Theater :!
Zajebistszej perki nie znajdziesz duuude...
Tak ci podrzuce!
http://www.youtube.com/watch?v=0m19T4A8JtI&feature=fvw
AFAIK chyba Planet-X ma 'drums virtuoso' w swojej ekipie, a co do Opeth - mi najbardziej się podoba właśnie Ghost Reveries, co nie zmienia faktu, że reszta też jest wykurwna.
A Dream Theater osobiście nie trawię - podobno najnowsza płyta ma więcej 'mocy' niż te denne techniczne albumy wcześniej, prawda to?
Pozdrawiam
Killavus
DT to zbieranina najlepszych instrumentalistow na swiecie, ktorzy jeszcze zyja. Taka niestety jest prawda i jakkolwiek ktos nie lubil by ich stylu, to niestety nie moze temu zaprzeczyc.
Nowego albumu jeszcze nie przesluchalem, nie mam na razie na tyle spokoju, zeby moc go docenic, wiec nie ruszam.
Nie neguję tego, ale jak dla mnie muzyka to nie tylko technika - a dla mnie DT to technika właśnie. I zazwyczaj nic więcej. Nie kręcą mnie przydługie, ultra-szybkie solówki tylko po to, żeby były. Dla mnie to po prostu się nie klei zupełnie. Taki progresywny Tool, który ma też świetnego np. perkusiste, gitarzysta zresztą też jakimś amatorem nie jest - a jednak swoją muzyką budują świetny klimat. Tego mi brakuje w DT.
Ale z niepotwierdzonych źródeł dowiedziałem się, że nowa płyta Dream Theater zmienia 'punkt ciężkości' - jest mocniejsza, mniej techniczna i zdecydowanie bardziej idzie w 'klimat'. Być może spróbuję ;d.
Pozdrawiam
Killavus
To ja od siebie w tym względzie poleciłbym jeszcze OSI
http://www.last.fm/music/OSI
Świetny klimat budują.