Mi tam nadal podoba się Metallica i jakoś lubię ją słuchać.
Wersja do druku
Mi tam nadal podoba się Metallica i jakoś lubię ją słuchać.
W moim otoczeniu ludzie raczej bardziej doceniaja Metallice, choc nie wiem, za co.
Megadeth uwazam za lepszy, graja z wiekszym polotem. Moim zdaniem Dave ma obecnie calkiem mila barwe glosu, a co do brzmienia gitar... mahon polaczony z przetwornikami Seymour Duncan SH4 i SH2 (czyli elektryk Dave'a) jest dla mnie idealem.
W ogole czuc, ze cieszy ich gra. Wiec slucham Megadeth!
EDIT:
Swoja droga, dla mnie piosenki zespolu Mustaine'a maja duzo wiekszego kopa w brzmieniu. Uwazam, ze Metallica jest za bardzo plastikowa. (nie wiem, przez co, ale po czesci na pewno za przetworniki EMG)
http://www.youtube.com/watch?v=mqM3Z3rWlAI
Metallica w wydaniu "true".
Tak czy siak - nie byloby Megadethu bez Metallicy. Zreszta obydwa zespoly sa w wielkiej 4ce thrashu, a szanuje ich na rowni.
IMO
Megadeth > Metallica
ale co kto lubi.
znacje jakies zespoly typu nightwish, hammerfall, sabaton? chodzi mi o typ muzyki.
Nie interesuje mnie wycie do mikrofonu, ani cos czego nawet rockiem nie mozna nazwac, tylko mocny roznowodny dzwiek + ewentualnie (choc nie koniecznie) liryka jesli jest dobra i da sie cos zrozumiec.
Sonata Arctica, Blind Guardian, Edguy, Stratovarius, Agalloch, Windir, Avantasia, Elvenking, Dragonland, Dragonforce (o ile ktoś jest fanem międzynarodowego bubla).
A propos The Four Horsemen to współautorem jest Mustaine, który był pomysłodawcą riffu i kompozycji, po odejściu Mustaine'a z Metalliki, Hetfield napisał od nowa tekst.
A Metallica nie? Oni zajebiście grają, coś jakby "inteligentny" metal, a nie tylko growl-growl-growl-riff-riff-growl.