A ja lubię czasem razem z Fabio cukierkowo pośpiewać "Hooooly draaaagons!" ;D
A co do dyskusji, to oczywiście Hetfield < Dickinson.
Wersja do druku
Wokalisci thrash metalowi i heavy to inna klasa. Ci pierwsi po prostu nie musza umiec spiewac, zreszta w tej muzyce dobry wokal nie jest koniecznoscia. (vide http://www.youtube.com/watch?v=fLqdFnbHAlw)
Heavy, power, symphonic i sto innych podobnych rzeczy po prostu wymagaja od wokalisty znacznych umiejetnosci, szerokiej skali glosu, moze umiejetnosci jego modulacji. (vide http://www.youtube.com/watch?v=waTldRiV2nI)
Hetfield spiewa slabo, ale wcale dobry byc nie musi, bo w thrashu raczej najbardziej licza sie gitary. (glos w tych piosenkach tez jest innego typu, powiedzialbym, ze nawet podobny do rapu) A dla (uogolniajac) heavy i power metalu dobry wokal jest rzecza po prostu naturalna.
Ozzy Osbourne - Crazy train
Dio - Holy Diver
Judas Priest - Breaking the law
Pantera - Walk
Slayer - South of Heaven
Iron Maiden - Fear of the dark
Motorhead - Ace of Spades
Megadeth - Symphony of Destruction
\m/
Metallica przestała grać dobrą muzykę po wyrzuceniu Mustaina.
Za to teraz mamy niezly Megadeth. Fajna jest ich nowa piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=BohJHfPlHnY
Widać, że przeszli ewolucję w kierunku ostrzejszej muzyki, mniej NWoBHM, bardziej heavycore, bay area.
Drugie i ostatnie znam, dobra muzyka (ze szczególnym uwzględnieniem Rhapsody).
Dream Evil, niespodziewany, nowy zespół, całkiem niezły, połączenie power, speed, battle i nwobhmlike daje pozytywne rezultaty.
Lexus, ja bym to nazwal po prostu dobrym thrashem. ; ) Swoja droga, starzenie sie wychodzi Mustainowi na dobre - wokal nie jest juz taki piskliwy i irytujacy.
Zgadzam się, tak jak wspomniałem wcześniej Megadeth ukierunkował się na bay area, a Mustaine daje czadu jak w okresie album Rust in Peace.
To bardzo mozliwe. Srednio znam sie na pojeciach - odrozniam tylko dobra muzyke (ew umiejetnosci muzyka) od zlej. ; ) Ale to wystarcza.
Swoja droga, ostatnio bardzo spodobal mi sie ten utwor:
http://www.youtube.com/watch?v=3BZmLpTKHsQ
Ale to juz power, a nie thrash metal.
Niespecjalnie jestem w temacie z powerem, ale wiem, że BG to jeden z fundamentów tego gatunku. A propos muzyki "świeżej" to całkiem dobrym przykładem ewolucji metalu z heavy aż do najprzerózniejszych form jest doommetalowy zespół Agalloch. Oto przykład ich twórczości:
Agalloch - Falling snow
Miałem na myśli, że nowy dla mnie, bo szczerze pierwszy raz o nich słyszę.
A moim pierwszym zespolem, ktorego sluchalem dlugo i na powaznie byl In Flames. :> Do dzis lubie ich posluchac, dobra muzyka.
#Up
Z europejskiego power metalu najwazniejsi sa raczej Helloween, Blind Guardian i Gamma Ray, przynajmniej moim zdaniem.
Plus jakies tam Hammerfall, Iced Earth itp, o ktorych mozna wspomniec.
No ten Hammerfall jest cholernie popularny (Hearts on fire), ale nie jest to techniczny czy kompozycyjny gigant.
Swoją drogą nie było by metalu bez takich zespołów jak Led Zeppelin z ich Immigrant song i Stairway czy Deep Purple, więc o nich też trzeba pamiętać wspominając o fundamentach muzyki metalowej.
Szanuję klasykę gatunku, ale wolę nowsze zespoły.
A ok.
@up
Najnowsza płyta Hamerfalla jest dużo cięższa.
http://www.youtube.com/watch?v=o3GoLHGjeZc
Słuszne spostrzeżenie. Mustaine ma świetną wyobraźnię, znacznie lepszą niż cała Meta.
Megadeth nawet teraz, w ułomnym muzycznie XXI wieku, dalej gra na wysokim poziomie, może i United Abominations to nie Rust in Peace, ale i tak świetna płyta, a kolejna zapowiada się równie dobrze.
Btw. Zawsze Megadeth był znacznie mniej znany i mniej lubiany od Mety, a ostatnio spotykam się coraz częściej z opiniami, że Megadeth jest od Metalliki sporo lepszy. Nawet mnie to cieszy, że ludzie w końcu doceniają naprawdę porządną muzykę.