Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: wkładki gwintowe, reparaturki

  1. #1

    Data rejestracji
    2014
    Wiek
    31
    Posty
    343
    Siła reputacji
    11

    Domyślny wkładki gwintowe, reparaturki

    witam, czy ktoś wie jak to działa? oczywiście jak działa to bardzo proste jednak mam kilka pytań. Czy jeśli przekręcił mi się gwint i musze założyć reparaturkę i powstaje taka sytuacja to czy to ma w ogóle sens? Powiedzmy, że w 2012 roku została założona reparaturka na gwint i sobie była, potem powiedzmy, że w 2013 roku ta część została wykręcana i tu powstaje moje pytanie (czy ta reparaturka mogła zostać na gwincie? czy możliwe jest, że ktoś kto rozkręcał tą srubę dopiero w 2014 zobaczył wkładkę bo poprostu ona wyskoczyła?)

  2. #2
    Avatar Urlak
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    5,591
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    chodzi ci o Helicol?


    Tak ma sens albo powiększasz gwint albo dajesz zestaw naprawczy taka jak by sprężyna i wkręcasz w to starą, można dać troszkę kleju na zestaw naprawczy. O ile zrozumiałem o co ci chodzi.

    Tak reperaturka może się odkręcić z gwintem jak słabo siedzi, chociaż nie powinna
    Ostatnio zmieniony przez Urlak : 12-11-2014, 09:37
    Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

  3. #3

    Data rejestracji
    2014
    Wiek
    31
    Posty
    343
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    czyli przy pierwszym wykrecaniu mogła się nei odkrecić a przy drugim już tak? przykładowo?

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Urlak
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    5,591
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj nowak napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    czyli przy pierwszym wykrecaniu mogła się nei odkrecić a przy drugim już tak? przykładowo?
    Przykładowo tak jak ktoś dał klej na śrubę lub za mocno dojebał :) Chociaż nie powinno się to zdarzyć, lecz ja już widziałem nie raz rzeczy które się nie powinny wydarzyć
    Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •