Reklama
Strona 246 z 1254 PierwszaPierwsza ... 1461962362442452462472482562963467461246 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 3,676 do 3,690 z 18810

Temat: Wybór samochodu.

  1. #3676
    Avatar jaxi
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    5,826
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    dylemat
    mam 8k i są dwie możliwości
    albo kupić jakieś autko
    albo dorzucić tą kaskę (czy tam jej część) do takiego no remontu audi a3 1.6 z 1997 chyba
    trzeba by zmienić/odnowić felgi, blacharka, bo autko obite, obrysowane w wielu miejscach, przedni zderzak jest czarny(audi niebieskie) i niedopasowany więc wypadałoby go obkleić/polakierować
    do tego coś tam cieknie ze skrzyni i z silnika czy jakichś zaworów (podobno nic poważnego), do tego w sumie do wymiany fotele, kanapa i różne takie drobnostki
    i tera tak naprawdę pytanie
    czy do 8k kupiłbym autko sensowniejsze(sedany kombi cokolwiek) niż to a3 jakby już było w bardzo dobrym stanie?

  2. #3677
    Avatar Cybuch
    Data rejestracji
    2004
    Położenie
    Poznań
    Wiek
    34
    Posty
    2,163
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    @jaxi ;
    Kupiłbyś, tylko musisz się na tym znać - mi się udało, bo od rodziny. Jeśli się nie znasz to jeździj oglądać z kimś kto się zna, warto nawet zapłacić komuś, pamiętam jak kiedyś ze znajomym i mechanikiem jechaliśmy oglądać mazdę mx 6 dla znajomego to po przejażdżce znajomy już chciał dawać kasę, ale jak mechas zajął się autem na 15 min to wyszło, że to trzeba zrobić, tamto też, ten bok wymieniany i malowany etc ;)

  3. #3678
    Mexeminor

    Domyślny

    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co to w ogole za zdanie? Jak kupisz chujowego diesla to wpakujesz 6x tyle co w dobra benzyne.
    A takie, że autor nie pomyślał o tym, że benzyna też może kosztować. Pokazałem mu, że może. Twoje trzy grosze są bez sensu, nie wiem po co to napisałeś.
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1. Diesle sa o wiele bardziej zajechane, kazdy typowy janusz szukajacy woła dupowoza bierze diesla i wozi nim krowy, mat. budowlane, i wysyla grazyne po browary.
    No błagam Cię, serio? To, że diesel zazwyczaj ma większy przebieg, wcale nie oznacza, że jest zajechany. Jak nie wiesz co kupujesz, to przykro mi, ale nawet w benzynie na minę trafisz.
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    2. Ludzie nie potrafia jezdzic dieslami, malo kto chlodzi turbo, wielu pałuje na zimnym (diesla boli to bardziej),
    Z tym turbo to jest chujowy argument, bo raz że wiele benzyn też ma turbo, a dwa, że z tym chłodzeniem to nie do końca jest tak jak napisałeś. Znam przypadki, gdzie turbo nie było nawet raz chłodzone przed ponad 300 tysięcy i jakoś sobie hula (mój Passat, dopiero ja chłodzę turbo od 10 tyś. km, przez 350 nie było to robione prawie w ogóle - jedynie po szybkich, długich trasach), a są i takie, gdzie za każdym razem po minucie chłodzono, a i tak po niecałych 200k szło do roboty. Pałowanie to inna sprawa, bo jak pałujesz, to każdy silnik, a każdy silnik to boli i nie wchodźmy w jakieś minimalne różnice.
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    3. Uwzglednij, ze diesel przy zakupie jest zawsze drozszy, np. E46 320i sedan kupisz za 10-15, a 320d w podobnym stanie i wyposazeniu bedzie min. o te 5k drozszy. Ta roznica wystarcza zeby z takiej benzyny zrobic igłe i jeszcze zostanie na kilka bakow paliwa,
    Nie uwzględnię, bo to zwyczajnie nie jest prawda. Przykład E46 w ogóle jest mocny, bo to wierutne bzdury. 5k różnicy? No proszę Cię x2
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    4. Jak ktos robi po ~15-20k km rocznie na chuj mu diesel? Przy bujaniu sie na wiecznie zimnym wpierdala tyle paliwa co benzyna i grzeje sie o wiele wolniej.
    ...
    Ja robię jakieś 15k rocznie i mam TDIka. Wyobraź sobie, że jeżdżę dziennie na uczelnię po 80 kilometrów. I co, diesel taki zły? Bez trudu zrobię na tej trasie 6l/100km, a takim 528i, które bym chętnie przygarnął nie zszedłbym poniżej 8l, ba pewnie nawet nie poniżej 8,5. Ciecz mam zagrzaną po ~5 kilometrach, tak długo się diesel rozgrzewa. Wiadomo, olej dłużej, ale w benzynie jest taka sama sytuacja.
    PS Jak miałem jebnięty termostat i ledwo trzymał 80 stopni, to spalanie wzrosło o 0,2-0,3 litra. Rzeczywiście tyle co benzyna, rzeczywiście.
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Moglbym dalej wymieniac ale mi sie nie chce :)
    Wymieniaj, pośmieję się.

    #

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1. Dobry diesel, ktory sie nie psuje kosztuje wiecej niz benzyna i rzadko jest w lepszym stanie
    Znowu głupoty.
    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    2. W roczniku 2000-2005 bardzo są zyrzute, z duzymi przebiegami i mimo, ze silnik wytrzymuje te przebiegi to reszta auta nie
    W Passacie po 350k nie wymieniłem wahaczy, są fabryczne. Środek jak nowy prawie. Reszta jak reszta, wymienia się jak w każdym aucie.
    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    3. jezdzac dieslem mimo ze byl to 1.9 TDI ktory uchodzi za bezawaryjny balem sie, ze przyjdzie mi wymienic:
    -turbine
    -kolo dwumasowe
    -katalizator? (jazda glownie w miescie, slyszalem ze moze sie zapychac)
    -wtryski

    Do tego auta regularnie niedogrzewalem itd. nie trzeba byc expertem zeby wiedziec, iz to nie dobrze. A diesel posiada czesci, ktorych benzyna w ogole nie ma, a sa kosztowne
    Kurwa, kupił diesla i bał się, że dwumas musi wymienić, turbo zregenerować albo wtryski po ponad 300k wymienić, no ja jebe, serio? A to w benzynie nie musisz sprzęgła wymieniać (dużo benzyn ma dwumasy, aktualnie prawie każda o pojemności 2.0<), turbo zrobić (bo prawie każda obecnie je ma) czy zaworów?

    No i jak jeździłeś głównie po mieście krótkie trasy, to się nie dziw, że się nie dogrzewał. Poza tym istnieje coś takiego jak termostat i to się wymienia co jakiś czas.

    A te części to, o zgrozo, EGR. Wielkie halo.

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Reasumujac, auto spala mi troche wiecej, ale jest to prosty silnik bezynowy bez rzadnych turbin nawet, w dobrym stanie z nikim przebiegiem w dobrym aucie jakim jest Mercedes W203, w zwiazku z czym uwazam, ze jesli nic sie nie zepsuje to wyjde lepiej finansowo i tak. Do tego diesele sa bardzo zyzyte, sa narazone na wieksze przebiegu, przez co stan ogolny auta jest gorszy.
    W203 nie jest takim dobrym autem, no bądźmy poważni. Ten silnik też nie należy do najlepszych, ale owszem, jest solidny i totalnie nic tam nie ma poza nim samym. No a jak się coś zepsuje, to zatęsknisz za Passatem, bo naprawy Merców nie należą do tanich, a zapewne będzie to elektryka, ew. wykwity rdzy. To są najgorsze możliwe naprawy w aucie, wspomnisz moje słowa.
    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Diesel jest moze i fajny, ale jak jest nowy, chociaz nasluchalem sie historii jak gosciu plakal gdy kupil citroeana 3 letniego niby 86 tysiecy przebiegu, a wszystko co moglo sie zepsuc to sie zepsulo i sie okazalo, ze mial 360.000 km przejechane i przekrecone. Nie oznacza to, ze benzyniaki stoja tylko w garazu, ale raczej czystej benzyny i to nie w malej pojemnosci i to bez gazu ludzie raczej nie robia 1000km dziennie
    Ale co to jest w ogóle za przykład? 360 tysięcy na obecne standardy to w chuj, pokaż mi benzyny na rynku wtórnym, które mają takie przebiegi. To, że silnik benzynowy mający 150k przebiegu jest w dobrym stanie nie oznacza, że za 100k też będzie. Obecnie lepiej kupić nowego diesla, bo większość benzyn to kosiarki 1.0 125 koni, które wytrzymają max 200k, gdzie diesle spokojnie dobiją do tych 300.

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Poprawcie mnie jesli sie myle, od siebie dodam, ze majac prosty silniczek benzynowy dobrej marki i z niskim przebiegiem to spie o wiele spokojniej. Troche spalanie boli, ale najwyzej moze sprobuje kiedys auto z gazem i zobacze
    Mylisz się. Ja miałem w Bravo 110k przebiegu, a ciągle coś było nie tak. A silnik dobry przecież, nie jakieś 1.4. Częstą zmorą benzyn jest nierówna praca na wolnych obrotach, najbardziej wkurwiająca usterka na świecie, nikomu nie polecam. Chętnie posłucham żali tych, którzy mieli z tym problemy w BMW, bo naczytałem się o tym i aż mi się włos jeżył, bo to było Bravo all over again, tyle że w bawarskim wydaniu.

    #
    NA KONIEC POLECAM SOBIE W KOŃCU WBIĆ DO GŁOWY PROSTĄ ZASADĘ:

    JEŹDZIMY DUŻO, A SZCZEGÓLNIE W TRASACH - DIESEL JEST NASZYM WYBOREM

    JEŹDZIMY STOSUNKOWO MAŁO I DUŻO PO MIEŚCIE - BENZYNA JEST NASZYM WYBOREM


    Zrozumieli w końcu co poniektórzy?
    Ostatnio zmieniony przez Mexeminor : 19-11-2015, 21:56

  4. Reklama
  5. #3679
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Ciesze sie, jesli to co mowisz jest prawda, bo roznica w spalaniu jest ogromna miedzy dieslem a benzyna, a w dodatku wygodniej sie jezdzi pomijajac komfort i klase pojazdu, kopniak z dolu obrotomierza to fajna sprawa

    poza tym robie max 10k km rocznie i to glownie po miescie, wiec raczej dobrze ze wzialem niewielka benzyne
    Ostatnio zmieniony przez Maniek900 : 19-11-2015, 22:43

  6. #3680

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    66
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co to w ogole za zdanie? Jak kupisz chujowego diesla to wpakujesz 6x tyle co w dobra benzyne.
    1. Diesle sa o wiele bardziej zajechane, kazdy typowy janusz szukajacy woła dupowoza bierze diesla i wozi nim krowy, mat. budowlane, i wysyla grazyne po browary.
    2. Ludzie nie potrafia jezdzic dieslami, malo kto chlodzi turbo, wielu pałuje na zimnym (diesla boli to bardziej),
    3. Uwzglednij, ze diesel przy zakupie jest zawsze drozszy, np. E46 320i sedan kupisz za 10-15, a 320d w podobnym stanie i wyposazeniu bedzie min. o te 5k drozszy. Ta roznica wystarcza zeby z takiej benzyny zrobic igłe i jeszcze zostanie na kilka bakow paliwa,
    4. Jak ktos robi po ~15-20k km rocznie na chuj mu diesel? Przy bujaniu sie na wiecznie zimnym wpierdala tyle paliwa co benzyna i grzeje sie o wiele wolniej.
    ...

    Moglbym dalej wymieniac ale mi sie nie chce :)
    Nic nie trzeba chłodzić. Poza tym z tą jazdą dieslem sie zgadzam. Ludzie jeżdzą ponizej 2500 rpm bo mniej pali, wtedy od wibracji dostaje po dupie dwumasa, DPF i katalizator sie zapychają. Odkłada się sadza na kierownicach turbiny i w dolocie (EGR). DPF sie wypala skutecznie przy około 3000 rpm. W dieslach padają jeszcze wtryski, pompy wc. Oraz najważniejsze przedmuchy z którymi nic sie nie zrobi, które robią smołę z oleju, a ludzie wymieniają oleje co 20-30k km. Częściej też padają rozruszniki/alternatory. Moja kobita ma Civica 160 koni z 1993r. i ponad 330 000 km na zegarze. Regularnie przeze mnie serwisowany. Przy kupnie miał 140 000 km i wpierdalał 3l oleju na 100km (tak na 100 a nie 1000km). Zajechała go za bogata dawka benzyny, która przedostawała się w olej i rozrzedzała go, a ten smolił się okołopierscieniowo, tworzyła się skorupa i zapiekło olejówki. Wymieniłem pierścienie, bo gładzie były nietknięte, panewki bo były juz delikatnie trącone, uszczelniacze, uszczelka pod głowicą, rozrząd, sondę, świece, kopułke, palec, przewody i winowajcę zamieszania MAP sensor (swoją drogą dziwna usterka, bo napięcie nie skakało, tylko było bodajże zawyżone). Zalałem od razu olejem 0w-30, przy następnej wymianie 0W-40, żeby uciszyć klawiaturę. Olej wymieniany co 8000 maksymalnie. Do tej pory nie siorbnie więcej jak 200ml od wymiany do wymiany i nadal jeździ na 0W-40. Cała zabawa kosztowala 1300 zł, robiłem jej sam więc robota nic nie kosztowała. żadnej usterki przez te 6 lat. A jak coś by padło to groszowe sprawy. Teraz przykład mojego koleżki, który ma Audi A4 1.9 TDI PD. Padła dwumasa, w pro serwisie wymienili. Wróciło po dwóch miesiącach, przez lejący pompowtrysk (w serwisie oczywiście mają to w dupie) Wymiana kolejnej dwumasy w tym samym serwisie. Żeby nie podjechał do mnie na kompa usunąć błachego błędu to by pewnie z 10x to dwumase wymieniał. Wymieniliśmy pompowtrysk na drugim cylindrze, potem kolejny pompowtrysk i jeszcze jeden. Spokój na rok. Konsekwencje pierwszego pompowtrysku dały się we znaki po roku. Wibracje na wolnych obrotach. Przyczyna? Bardzo słabe sprężanie na drugim cylindrze. Czapka w góre. Przytarty drugi cylinder. Wymiana pierscieni na czterech tłokach oraz drugiego tłoka (wiem, że tak sie nie robi ale i tak chłop popłynął). Przy okazji wymiana zbitego wałka rozrządu i jego panewek, szlanek oraz przytartego tandema (także efeky niespalonej ropy przedostającej się do oleju), nowe uszczelki. Dla porównania powiem, że jedna pompka kosztowała 1200 zł, a dwumasa tyle co dwie pompki. W sumie zapłacił 2x 2000 zł za dwumase + 2x 600 zł za robote. 3x 1200 zł za pompowtrysk, 800 zł za wałek rozrządu, 800 zł za tandem, 400 zł za pierscienie, 200 zł za tłok, 250 zł panewki wałka, 250 zł uszczelka pod głowice, 500 zł dla mnie za robote po znajomości i jeszcze ponad 1000 zł za różne pierdoły. Aby było śmiesznie Audi kupione od niemca u którego pracował, pierwszy właściciel, mały przebieg. Pompka padła, małe niedopatrzenie i koszty robią się ogromne. W benzyniaku jak coś padnie to zaraz falują obroty, prycha, kicha szarpie, więc niezwłocznie udajemy sie do mechanika. Jest jeszcze kwestia mechanika, jak trafimy na geniusza to wymieni nam pół samochodu i nic nie znajdzie, a i czasami kończy się wymianą słupka, a winny był tylko wykruszony ząbek w kole impulsowym czujnika tdc. Diesel zjebany jedzie i jedzie jak czołg, az będzie juz za późno na tanią naprawe z którą sie zwlekało. Diesle mało palą, sam miałem diesla, który też nigdy mnie nie zawiódł, ale nigdy juz do diesla nie wrócę. Nie ta kultura pracy, nie te osiągi. Spali swoje, ale coś za coś. Diesel tanio jedzie i drogo się psuje. Amen.


    P.S W benzynie dwumasa nie padnie, bo nie ma tylu wibracji, chyba że ktoś nieumiejętnie rusza i szarpie. W dieslu natomiast, choćby skały srały to zawsze jest hujnia. Nawet przez ten wstrząs przy gaszeniu auta.

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciesze sie, jesli to co mowisz jest prawda, bo roznica w spalaniu jest ogromna miedzy dieslem a benzyna, a w dodatku wygodniej sie jezdzi pomijajac komfort i klase pojazdu, kopniak z dolu obrotomierza to fajna sprawa
    korzystaj dłużej z tego dołu obrotomierza, napewno to wydłuży żywotność twojego auta. :D


    P.S2 Na trasy to się bierze dużego benzyniaka, a na miasto małego. Diesle to do ciężarówek i innych ciężkich maszyn się nadają.

    P.S3 Albo jade dzisiaj z rana do roboty, a tu mi jebane BMW E90 2.0D zagłusza radio swoim warkotem. Jak jezdzilem dieslem to nigdy nie sądziłem, że te diesle są tak głośne xD
    Ostatnio zmieniony przez tymbarkpl : 19-11-2015, 22:29

  7. #3681
    Avatar Noov
    Data rejestracji
    2014
    Wiek
    25
    Posty
    149
    Siła reputacji
    12

    Domyślny

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No błagam Cię, serio? To, że diesel zazwyczaj ma większy przebieg, wcale nie oznacza, że jest zajechany. Jak nie wiesz co kupujesz, to przykro mi, ale nawet w benzynie na minę trafisz.
    Zadnego auta uzywanego nie mozna byc pewnym w100% po kupnie, nie rozkrecasz chyba go do ostatniej srubki? Wiadomo nie od dzis, ze latwiej dorwac perelke benzyne niz diesla biorac pod uwage, ze diesli jest z 3x wiecej na aukcjach niz benzyn z uwagi na wielki hype, ktory jak widac utrzymuje sie do dzis.


    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tym turbo to jest chujowy argument, bo raz że wiele benzyn też ma turbo, a dwa, że z tym chłodzeniem to nie do końca jest tak jak napisałeś. Znam przypadki, gdzie turbo nie było nawet raz chłodzone przed ponad 300 tysięcy i jakoś sobie hula (mój Passat, dopiero ja chłodzę turbo od 10 tyś. km, przez 350 nie było to robione prawie w ogóle - jedynie po szybkich, długich trasach), a są i takie, gdzie za każdym razem po minucie chłodzono, a i tak po niecałych 200k szło do roboty. Pałowanie to inna sprawa, bo jak pałujesz, to każdy silnik, a każdy silnik to boli i nie wchodźmy w jakieś minimalne różnice.
    Znac przypadki to znam nawet "mam passata tdi 15 letniego i ma jedynie 150kkm najechane oryginal sprawdzane cud miod i orzeszki!!" Co czlowiek to inna bajka. Dalej, nie mow mi, ze palowanie turbo diesla na zimnym tak samo boli jak wolnossaca benzyne bo to bzdura.
    Idac dalej trzeba okreslic czy rozmawiamy o starszych autach czy o nowych? Starsze to procz niektorych sportowych aut prawie wszystko to wolnossace benzyny zas diesle praktycznie wszystkie sa uturbione.
    Jesli mowimy o nowych to trzeba nadmienic, ze diesle sa teraz strasznie kaprysne. Wystarczy zlej jakosci paliwo i kosztowny remont gotowy. Co do nowych uturbionych benzyn to doswiadczenia nia mam ale na zywotne jednostki nie wygladaja.

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie uwzględnię, bo to zwyczajnie nie jest prawda. Przykład E46 w ogóle jest mocny, bo to wierutne bzdury. 5k różnicy? No proszę Cię x2
    To wejdz na byle jakie forum BMW i napisz, ze chcesz kupic e46 2.0d za 10-15k to Cie wysmieja i kazdy Ci powie zebys szykowal drugie tyle na naprawy bo za to kupisz szrota.

    Cytuj Mexeminor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja robię jakieś 15k rocznie i mam TDIka. Wyobraź sobie, że jeżdżę dziennie na uczelnię po 80 kilometrów. I co, diesel taki zły? Bez trudu zrobię na tej trasie 6l/100km, a takim 528i, które bym chętnie przygarnął nie zszedłbym poniżej 8l, ba pewnie nawet nie poniżej 8,5. Ciecz mam zagrzaną po ~5 kilometrach, tak długo się diesel rozgrzewa. Wiadomo, olej dłużej, ale w benzynie jest taka sama sytuacja.
    PS Jak miałem jebnięty termostat i ledwo trzymał 80 stopni, to spalanie wzrosło o 0,2-0,3 litra. Rzeczywiście tyle co benzyna, rzeczywiście.

    Wymieniaj, pośmieję się.
    Ale wytlumacz mi dlaczego porownujesz "TDIka" zapewne slawne 1.9 do 2.8 benzyniaka? Porownaj do 530d w takim razie. Role odgrywaja tez rozmiary opon, zalaczone rozne duperelki podczas jazdy etc. Widzisz ja w e46 2.0 jadac spokojnie w 1000km trasie w obie strony wedlug dystrybutora mialem okolo 7.6l z bagazami i 3 os na pokladzie na 225 laku

    Z tym dogrzewaniem to pojechales. Mam toyote rav4 4x4 2.0td 05' i za chuja nie moge dojrzec takiego samego tempa dogrzewania jak w benzynie. Bmce wystarczy przeturlac sie 1km i mam wskaznik wody na srodku, podczas gdy w dieslu nawet nie ruszy z miejsca. Co za tym idzie benzyna pali juz normalnie, a diesel dalej wciaga jak szalony. Robilem test toyota, zima na pelnym baku, jazda tylko do sklepu do pracy etc na spokojnie (krotkie odcinki po 2-3km, ciagle na zimnym). Wsysala ponad 13l ON.., podczas gdy benzyna na tych samych trasach mialem ok 11l

  8. Reklama
  9. #3682
    wolgaro

    Domyślny

    Cytuj Pyroflames napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Witam. Więc, jestem posiadaczem Golfa III z '95r. którego mam plan w tym roku zmienić na coś przede wszystkim nowszego.
    Zacznę może od tego że do wydania mam około 8tyś.

    Nad czym myślę póki co?
    Golf IV, Ford Focus Mk1, cieszyłbym się również z Mondeo Mk3 ale troszkę za drogie :P przeglądałem też Audi A3..
    Szczerze mówiąc wg mnie to Golfik IV byłby chyba najlepszym wyjściem, ale chciałbym usłyszeć również Wasze opinie i być może jakieś nowe propozycje ;P

    Na koniec.. do czego mi samochód potrzebny? Przede wszystkim do jeżdżenia :P Do sklepu, do pracy, po mieście, czasem po prostu wypad gdzieś z kumplami i to w sumie tyle, do normalnego użytkowania ;P

    No i nie chciałbym się wypłacić na utrzymaniu auta więc szukam czegoś z dobrze dostępnymi i w miarę tanimi częściami oraz pojemnością 1.4/1.6
    Gratuluję otworzenia burzliwej dyskusji.

    Polecam Forda Fiestę. Tutaj masz przykładowy model
    http://niekrecone.pl/ogloszenia/3092...enzyna-7900PLN
    Ja miałem poprzednio takie auto i mogę spokojnie polecić.
    Pozdrawiam

  10. #3683
    Avatar Kozek
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Mielec
    Wiek
    22
    Posty
    2,396
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    No no, masz chłopie refleks odpowiadając na post sprzed roku.

  11. #3684
    Mexeminor

    Domyślny

    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale wytlumacz mi dlaczego porownujesz "TDIka" zapewne slawne 1.9 do 2.8 benzyniaka? Porownaj do 530d w takim razie. Role odgrywaja tez rozmiary opon, zalaczone rozne duperelki podczas jazdy etc. Widzisz ja w e46 2.0 jadac spokojnie w 1000km trasie w obie strony wedlug dystrybutora mialem okolo 7.6l z bagazami i 3 os na pokladzie na 225 laku
    Dobrze wiesz o co mi chodziło. Mogę wziąć nawet te 2.0 w E39, okej. Problem w tym, że spalanie to ciągle 8 litrów, bo różnice między tymi silnikami są minimalne. Każda dwulitrowa benzyna chapnie na mojej trasie 8 litrów, bez wyjątku, a coś sensownego pokroju 2.2, 2.5 czy właśnie 2.8 od BMW to i 8,5 w górę. Ja natomiast jadąc dynamicznie osiągam raz za razem 6,5l. Porównałem to, bo nie ma sensu dla mnie kupować E46 czy w ogóle innego auta niż E39, bo po prostu nie chcę się przesiadać do bryki o niższym komforcie niż Passat. 2.0 w 5er będzie miało gorsze osiągi niż 1.9TDI w Passacie, spali 2 litry więcej i będę kurwował na to codziennie.
    Załapałeś?
    Cytuj Noov napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tym dogrzewaniem to pojechales. Mam toyote rav4 4x4 2.0td 05' i za chuja nie moge dojrzec takiego samego tempa dogrzewania jak w benzynie. Bmce wystarczy przeturlac sie 1km i mam wskaznik wody na srodku, podczas gdy w dieslu nawet nie ruszy z miejsca. Co za tym idzie benzyna pali juz normalnie, a diesel dalej wciaga jak szalony. Robilem test toyota, zima na pelnym baku, jazda tylko do sklepu do pracy etc na spokojnie (krotkie odcinki po 2-3km, ciagle na zimnym). Wsysala ponad 13l ON.., podczas gdy benzyna na tych samych trasach mialem ok 11l
    A czy ja napisałem, że dogrzewa się tak samo szybko? Z tym kilometrem to nie przesadzaj, jeździłem benzyną przez 3 lata i nigdy szybciej jak ~3km się nie zagrzała. To jest norma te 3km, a w moim dieslu to jest niecałe 2x tyle. Na trasie ~40 km nie robi to żadnej różnicy.
    Ostatnio zmieniony przez Mexeminor : 22-11-2015, 21:46

  12. Reklama
  13. #3685

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,789
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    a np jakie opinie o Seat Exeo 2.0tdi bo z tego co widze tylko takie silniki w nim wystepuja? 2009r+ mowia ze kopia audi b7 tylko ze te silniki sa chyba zbyt awaryjne?

    @edit

    i cena nizsza..

  14. #3686

    Notoryczny Miotacz Postów Xioniz jest teraz offline

    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,208
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Nie wiem czy Ci to coś pomoże, ale widziałem wczoraj czy przedwczoraj jak ktoś go brał w zakupie kontrolowanym na tvn turbo.

    To był chyba ten odcinek:
    http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1...cy,186038.html

    Jak go znajdziesz to się może czegoś dowiesz przydatnego.

    @edit:
    Według ramówki tvn turbo, to dzisiaj o 17 będzie leciał ten odcinek.

  15. #3687

    Data rejestracji
    2014
    Posty
    1,789
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    wlasnie dlatego wypalilem z tym pytaniem bo ogladalem ten odcinek :D sedany sa w opor brzydkie ale te kombi to kopia audi,a dobre tez jest to ze za 30k kupisz a4 b7 z 2006r a seata exeo z 2009/2010r tylko, ze jest malo ogloszen max a jesli juz sa to nie ma nic innego niz 2.0tdi a to raczej sie kupy nie trzyma...

  16. Reklama
  17. #3688

    Notoryczny Miotacz Postów Xioniz jest teraz offline

    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,208
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj thebattlestar napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wlasnie dlatego wypalilem z tym pytaniem bo ogladalem ten odcinek :D sedany sa w opor brzydkie ale te kombi to kopia audi,a dobre tez jest to ze za 30k kupisz a4 b7 z 2006r a seata exeo z 2009/2010r tylko, ze jest malo ogloszen max a jesli juz sa to nie ma nic innego niz 2.0tdi a to raczej sie kupy nie trzyma...
    Nie no, są oferty w benzynie też (bardzo mało, ale są):
    http://otomoto.pl/osobowe/seat/exeo/?search[filter_enum_fuel_type][0]=petrol

    A jeśli chodzi Ci o Diesla to exeo wychodził tylko z silnikiem 2.0 TDI

  18. #3689
    Avatar Honerian
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Nad morzem
    Wiek
    33
    Posty
    62
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    U mnie w domu nigdy nie było samochodu, mam ponad 20 lat i jestem kompletnie zielony w dziale motoryzacjii. Załapałem stała pracę, która pozwoli mi wziąć kredyt lub odkladać pięniądze na kupno dobrego auta. Chciałbym mieć auto, które będzie mi towarzyszyć w codziennym życiu, dojazdu do pracy(5km) czy do sklepu. Również chcialbym aby dało rade szybciej pojechac, nie mowie o 200km/h. Oczywiscie aby mialo juz jakas klase ale bez przesady, ma byc ladne i eleganckie :D. Aby nie bylo problemu też z przejechaniem 600km na urlop w gory. Budżet mysle ze jestem w stanie wydac na to okolo 20tys. Oczywiscie zeby sie nie psuło co chwile.. ;D licze na was! dziekuje
    Visca el Barca!

  19. #3690
    Avatar Urlak
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    5,589
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Jak to będzie pierwsze auto to kup sobie takie do 10 tys złotych w jakimś fajnym stanie. Te drugie 10 zostaw sobie na naprawy, wymianę opon na nowe itd ;) i jeszcze ci zostanie na paliwo itd.. nie ma co szaleć jak ma się brać kredyty specjalnie na auto. Lepiej pojeździć 3-4 lata słabszym i potem sobie zmienić jak już coś się zarobi. Ja przynajmniej bym tak zrobił.
    Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Darowizna samochodu.
    Przez ***Sektum*** w dziale Prawo i finanse
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 09-05-2014, 06:58
  2. Cena samochodu
    Przez Katalonczyk w dziale Motoryzacja
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 20-04-2014, 10:43
  3. Radio do samochodu
    Przez Sinis w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 18-04-2013, 16:17
  4. Nagrywanie ponad 80 minut MP3 na CD do samochodu.
    Przez MorMaster w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 30-11-2012, 18:27
  5. Płyta do samochodu
    Przez Kambel w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post: 19-10-2012, 13:18

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •