bellatrix napisał
co możecie zaproponować za 25-27k? o ile przeglądam audi a4 b7, bmw e90 czy mercedes w211 (na a6 c6 czy e60 za mało kasy niestety) to rozglądam się za ewentualną alternatywą.
sedan, diesel/ benzyna do zagazowania. marki tzw. drugiej ligi też wchodzą w grę. jednak trochę km bd tym robił. na week dojazd na studia. tak miesięcznie licząc na szybko z 1200km z tego z 1000 w trasie.(te km to same obowiązki) nie wliczająć jazdy dla tzw. funu czy innych atrakcji
Może coś takiego?
https://www.otomoto.pl/oferta/chrysl...tml#xtor=SEC-8 :D
Jeśli dopuszczasz pojemności większe od 2l, to warto się amerykańcami zainteresować. Skoro większość czasu spędzisz z autem w trasach, to szukałbym czegoś maksymalnie komfortowego, czyli właśnie amerykańca.
Na trasach te duże pojemności schodzą do śmiesznych wartości spalania, a i tak będziesz jeździł na lpg, więc różnica 2-3l gazu/100km w porównaniu do aut europejskich to raczej żadna różnica. Koszty eksploatacji też nie będą większe niż audi czy bmw, także imo warto popatrzeć.
Za te pieniądze dostaniesz fajnego chryslera 300c z tą 3.5l v6, najpewniej z lpg.
Są też inne, ciekawe auta, na które można by rzucić okiem. Ja sam interesuję się raczej starszymi samochodami i o tych 2000+ nie mam dużej wiedzy, ale gdyby któryś z nich Cię interesował, to wypytam znajomych mechaników. Jedno co wiem, to to, że o dostęp do części i koszty eksploatacji nie ma co się martwić, bo amerykanie lubują się w prostych rozwiązaniach i nie wciskają jakichś zjebanych technologii na siłę, gdzie tylko się da. Te auta są super wyposażone i cholernie wygodne, zdecydowana większość silników nie ma żadnych problemów z jazdą na lpg, także to auta stworzone do połykania tras :)
https://www.otomoto.pl/oferta/pontia...-ID6yHA5L.html - tu byś sporo zaoszczędził. O silniku mogę powiedzieć tyle, że to jednostka dopracowywana od dobrych 20 lat, jedno z niewielu v6, które w stanach cieszy się uznaniem, bo jest po prostu cholernie trwałe i niezawodne, a przy tym dynamiczne i elastyczne. Różne generacje tego silnika napędzały vany, sedany, sportowe coupe, w wersjach zarówno wolnossących, jak i z doładowaniem. To takie 1.9tdi zza oceanu.
https://www.olx.pl/oferta/cadillac-c...tml#5cf0df66b6 - Niedawno miałem okazję przejechać się takim caddym z 3.6 v6 i jest to zdecydowania super sprawa. Bardzo wygodny i zasuwa aż miło, a w trasie spalił mi 12l lpg/100km, czyli grosze. Piękna sprawa
https://www.otomoto.pl/oferta/lincol...-ID6ytcWD.html
https://www.otomoto.pl/oferta/lincol...tml#xtor=SEC-8 - o tych lincolnach niewiele wiem, jakby Cię coś interesowało, to dopytam czy warte zainteresowania.
O ile nie mieszkasz na jakimś totalnym zadupiu, to na pewno masz w pobliżu jakichś warsztat specjalizujący się w autach amerykańskich, chociaż tak naprawdę to każdy ogarnięty mechanik może je robić, bo nie ma w nich nic skomplikowanego. Eksploatacja Cię nie zniszczy, wręcz przeciwnie, wyjdzie nawet taniej niż audi, bmw czy merol, a za te same pieniądze kupisz najpewniej auto młodsze i tak samo/lepiej wyposażone, o komforcie jazdy nie wspominając.
@a ja choruję na to auto, jak tylko się jakieś pojawi gdzieś w ogłoszeniach -
https://www.otomoto.pl/oferta/lincol...-ID6yLjtH.html
ta linia nadwozia, wnętrze i brzmienie silnika mnie rozbrajają...
Zakładki