Urlak napisał
ciężko znaleźć coś co jest w bagażniku, pod kołem zapasowym. Ew na rozrządzie ale w 99% bagażnik, jak nie wiesz co i jak jedź na stacje diagnostyczną to tam ci znajdą na pewno.
ziomal a jak silnik np wymieniaja to naklejka z bagaznika sama sie zmieni? bo ogolnie patrzylem na goglach jeszcze to jest taka kartka, jest napisane audi cos tam, waga i numery podwozia i powinno byc jeszcze numery silnika, a ja tego nie mam xD
2 pytania i prosze o jakakolwiek odpowiedz bo to wazne
- sprawa jest taka ze mam wlozony "mniejszy" silnik (dlatego tez w tej sprawie rozchodzilo sie o numery) ale on.. hmm no nie jedzie,na tyle ile on ma wpisane. Ogolnie sprawa jest na tyle smieszna ze w pojemnosci silnika jest wpisane 1540 (co to kurwa za silnik...powinno byc 1595, w ubezpieczalni tez mialem spory problem) i 74kW czyli 102km. Do 100km/h ma 9.2s(mierzylem chyba z 5x bo nie moglem uwierzyc, ale zawsze sie wachalo od 9.1 do 9.5) gdzie na internecie jest napisane ze ten smieszny 1.6 robi 100km/h w 12.5 sekund 16 lat temu......dlatego podejrzewalem ze poszedl jakis wałek i jest tam wlozone co innego. 2 sprawa ze licznik nie jest oryginalny, byl wymieniany i moze tez myslalem ze jezeli jest wlozony od innego silnika to predkossc pokazuje zle(?) tzn. zawyzona. moze tak byc? tylko z drugiej strony bylem kilka dni temu u babci, no i wyszedl taki stary znajomy, mechanik, pracuje we Wiedniu, ogolnie podobno fach w rece. No i rozkrecilem pokrywe, patrzy patrzy mowi ze zajebisty silnik, iles tam zaworow,wtryskow(chuj wie czego, nei znam sie) ze pieknie chodzi, nie dymi i pyta mnie sie czy to 2.7 ....... mowie ze wlasnie chce sprawdzic co to za cudo no i mi pokazuje na jakies liczby, bo to numery... spisalem...numery od glowicy. Popatrzyl na to i mowi CHLOPIE TY TU MASZ QUATTRO ZAJEBISTY SILNIK (wyczail jakis symbol, ale kto kurwa widzial 1.6 w quatro), nastepna sprawa kiedy z mechanikiem jeszcze innym po to auto jechalem, kazalem mu wziasc(bo ogolnie strzelalem na 1.8T ew 1.8, jak mi powiedzieli ze to 1.6 jest jednak a nie 1.8 tak jak mysleli to nie chcialem go brac) no i mowi ze jest pod wrazeniem ze jak to jedzie i w ogole audi zajebiste auta.
Wlaczylem dzisiaj nawigacje i zamiast 120 pokazywalo mi predkosc ok 90km/h(nie wiem jak to dziala, ale domyslam sie ze to nigdy nie podaje dokladnej predkosci jezeli to jest satelita i bierze sygnal z gory). Any ideas? dot. tego silnika i licznika w sumie...
- od ostatniej 250km trasy zaczelo mi cos stukac w lewym tylnim kole.. Na necie pisza ze wachacze, sracze, lozyska,poduszki cos tam. Jak ruszam bardzo powoli, nie zaleznie czy do przodu czy do tylu to strasznie "klekocze" tak jak za chwile mialoby mi sie kolo odkrecic xD nie wiem jakie idealne slowo dobrac to tego dzwieku, moze turkocze,klekocze. Jak juz rozwine ta predkosc do 50-60 to w ogole jakby bylo picus glancus. Nic nie slychac, jedzie jak ta lala. ale jak juz sie hamuje to to samo... ktos mial cos takiego? myslalem ze jakies łożysko ale to chyba inaczej by sie objawialo..........
pozdr
Zakładki