Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Właśnie mogę kupić zimówki za 176 sztuka. Więc 50zł więcej, ale jeśli naprawdę lepsze to mogę zainwestować :)

Tylko nie wiem czy to te polecane Dunlopy, bo one coś widzę droższe deczko :D

wcale tak nie jest.
Michelin np robi energy saver. Strasznie miękka guma i kiepska wbrew pozorom w mokre dni. Jest droga i niby wyższa klasa, a jak widać wcale nie jest taka dobra. Nawet ADAC wypuścił raport o oponach, że te drogie marki koloryzują w swoich opisach, a np. tanie opony są lepsze czasami.

w roverze na przodzie miszeliny to jakbym zimą jechał. Koło na deszczu szybko się blokowało i wpadało w poślizg. Słaby grip mają na mokrym, mimo że wysoka klasa.

Umarł Król! Niech żyje Król

Przedstawiam mój nowy nabytek ;)

Leje spod dekla.. Uszczelka 20 złotych i 20 minut roboty. Nie panikuj ;)

Są na asfalcie ślady płynu? Jak nie to poszukaj pod korkiem olejowym :P

dobra wlasnie wylapalem 1 mandat i pkt karne , 300zl i 8 pkt
powazniejszych konswekwencji nie bedzie jak tego nie zaplace? bo i tak nie zamierzam
okradaja i tak juz biednych polaczkow w bialy dzien

Poważniejsze konsekwencje będziesz miał za interpunkcje, ortografie, brak polskich znaków i polaczków :) Jak nie zapłacisz to komornik Ci wpadnie do domu i zabierze komputer.

A tam, pierdolenie takie. Ja swojego czasu nałapałem 24pkt i teraz mandatów mam jakieś ~3k. Nikt się jakoś nie upomina, mam nadzieję że się niedługo przedawnią.

Hm, w sumie raz dostałem wezwanie policzyli mi jakoś ~750zł, ale to głównie dlatego że strażnicy wsiurscy upominali się za opłacenie fotografa + jakieś tam wyprzedzanie na ciągłej.

Na pocieszenie dodam, że przez 3 lata nie naliczyli mi odsetek. Gorzej jak się upomną, wtedy trzeba płacić i koniec bo komornik czy tam sąd swoje kosztuje..
@Justakas ;
Mówię o mandatach z ~2011 roku, ale też się obawiam o list. Czas pokaże, tak czy inaczej odsetki nie rosną więc można przeczekać ;)

Hehe Royal upomną się upomną :P Mi też mandaty leżały po roku ponad, ale w końcu się odzywali ;) Dodam, że w porównaniu do Ciebie to u mnie groszowe sprawy były.