Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Dobra fajnie, a gdzie odpowiedź na pytanie?

Okolo 2 tysiecy zlotych pozdrawiam

w dzisiejszych czasach prawie zawsze się dostaje więcej z oc niż ktoś traci zniżek, więc absolutnie się nie opłaca nie robić z ubezpieczenia i tak babie powiedz, że ona na zniżkach straci mniej niż 2 koble, a ty z oc dostaniesz ze 3

Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie.

Sytuacja była opisana mocno w skrócie na szybko, więc napisałem, że nie chce bawić się w OC, bo interesowała mnie jedynie orientacyjna kwota, żeby jeszcze dziś to załatwić.
Baba lekko zarysowała, ale śpieszyła się na lotnisko kogoś tam odwieźć, dała swój numer, pod który mam dzwonić, to mi zapłaci kasę. Poza tym mam nagranie na kamerkach.
Sęk w tym, że finalnie nie udało mi się dowiedzieć ile takie coś kosztuje w ASO, tj. ryska na długość kilku cm i szerokość może 2 mm, więc będę musiał tam przedzwonić i załatwić to dopiero jutro.
Poprzednim razem, jakoś we wrześniu, jak chłop we mnie wjechał, wymiana lusterka na nowe + malowanie błotnika w ASO wyszło 3800 zł. Niestety nie mam kosztorysu.

zawsze jeszcze się powinno doliczyć koszt wynajęcia samochodu zastępczego, to są kolejne stówki

ten mustang to nie był 2.3 ecobust?

dlatego jesteście spierdoleni, target takich aut obchodzi właśnie ta rysa a nie ecoboost 2.3
wałkowane 100x, że dupa się obejrzy prędzej za białą fabią niż rozjebundą podrdzewiałą 5.0

chodziło mi o to, że nikt po 2k00 nie kupuje mustangów dla jeżdżenia, 5.0 niepraktyczne, do tego samo auto taczki, kupuje się dla wyglądu i lansu
żadna dupa nie zwróci uwagi czy tam ecoboost czy v8, więc po co przepłacać, a kulturka na 2.3 wyższa i mniej problemów, essa,
do zapierdalania się inne auta kupuje