Justakas napisał
Nadal nie mogę pojąć relacji dlaczego uczciwe warsztaty padają. Nawet jeśli pracujesz nieuczciwie i kasujesz gości na 2tys zamiast 1tyś. To co to ma do zabierania klientów. Co ludzie lgną jak muchy tam gdzie drogo i wymieniają świece za grube pieniądze? Będę robił wszystkich w wała, zabiorę Ci klientów, proszę...
Prędzej widzę to tak. Uczciwych warsztatów nie ma lub jest coraz mniej bo... stają się nie uczciwi. Widząc, że inni mogą robić proste wałki i zarabiają na tym duże pieniądze sami zaczynają cwaniakować. Jeśli przyjedzie szarak i mogę go oskubać to czemu nie?
Co raz wiecej jest takich Januszy, ktorzy maja zerowe pojecie co dzieje sie w ich samochodzie i z kazda pierdola leca do swojego "zaufanego" mechanika, ktory rucha ich w dupe na 100 mozliwych sposobow, kazdy bez wazeliny. Sam mam gro takich znajomych, ktorym lekko zafaluje obrotomierz albo cos puknie w tylnim kole i leca do swojego mechanika, ktory im wymienia pol auta za 6 stow kiedy faktyczne rozwiazanie problemu to zazwyczaj jakas pierdola. Ludzie sa po prostu naiwni i wierza we wszystko co im mechanicy powiedza "bo to sa specjalisci i oni sie znaja". Sytuacja zupelnie taka sama jak do niedawna (w niektorych wsiach zreszta dalej takie akcje maja miejsce) byla z komputerami. Wymieniali czesci na stare, zuzyte, chujwiejakie, a na fakturkach miliony... tyle, ze wtedy malo kto sie znal i malo komu robilo roznice czy ma jakiegos winfasta 32mb czy voodoo 8mb bo i tak chuj o tym wiedzial. A kiedy probujesz im wytlumaczyc, ze ktos ich robi w przyslowiowego chuja to nie dadza sobie powiedziec i wiedza lepiej. Szczegolnie u mlodych to zauwazam.
Mechanikow tez paru znam tak "po godzinach" i czesto opowiadaja jak leca w chuja z ludzmi, ktorzy nie maja pojecia czym jezdza.
Mnie tez jeden kiedys chcial wyjebac na 1.7k za wymiane przednich amortyzatorow, pompy wody i jakiejs uszczelki w klio I. A niby sasiad, ktorego znam lat co najmniej 20. Kiedy poprosilem o faktury za ten caly osprzet to temat ucichl i do dzis sie ani po zlotowke nie zglosil nie wiedziec czemu. Prosty chlop to sie chyba nawet nalezycie do takiego wala nie przygotowal. Prawda taka, ze w tamtym momencie wartosc tej "uslugi" przekroczyla wartosc calego samochodu.
Zakładki