to trzeba bylo podac 6,500 i ewentualnie zejsc mu 500 zł, znajomi robili i przewaznie dzialalo, ludzie ucieszeni ze stargowali 500 zł ktore bylo do tego przeznaczone xD
Wersja do druku
to trzeba bylo podac 6,500 i ewentualnie zejsc mu 500 zł, znajomi robili i przewaznie dzialalo, ludzie ucieszeni ze stargowali 500 zł ktore bylo do tego przeznaczone xD
Ty masz ewidetnie jakiś problem. Przepraszamy Cię, o wielki Justakasie, że nie każdego stać na E60 (albo jego rodziców, nie wiem kto Ci to kupił ani nic).
I tak, Fiaty są kurewsko odpornymi autami, robione są dla tłuków i niechluji i powie Ci to wielu mechaników. Uno śmigało parę tysięcy km na jakichś oparach oleju, a silnik nic sobie z tego nie robił, a Tipo zagrzewało się kilka razy przez awarię termostatu, a uszczelka pod głowicą nawet nie drgnęła - autentyczne sytuacje mojego ojca.
już nie wspomnę np. o takiej Temprze, które robiły i robią ludziom po 500 tysięcy na gazie bez żadnych problemów z racji chodzenia na LPG, a sam silnik to już w ogóle może jeździć dużo dalej, bo po prostu jest nie do zajebania
To, że miewają różne pomniejsze usterki nie umniejsza im jako autom niezawodnym w ogóle czyli takich, które po prostu rzadko kiedy zawiodą na całej linii (czyt. nie dojedziesz tam kaj chciałeś).
http://www.autokrata.pl/artykul/Zoba...a-rynku_a12736Cytuj:
Przygotowywany co roku Consumer Reports jest niezależnym magazynem non profit, który poddaje auta testom, podczas których sprawdzana jest ich niezawodność, bezpieczeństwo, zużycie paliwa, koszty eksploatacji, a także wartość rynkowa samego pojazdu w porównaniu do konkurencji. Pod uwagę brane są również opinie użytkowników.
Consumer Reports nie otrzymuje żadnych pieniędzy z reklam, a utrzymuje się tylko ze sprzedaży magazynu. Ponad 7 mln czytelników to liczba, która może świadczyć o obiektywnej ocenie danych produktów.
I tak jednym z dziesięciu najwyżej ocenionych aut jest Toyota, która pomimo 17-punktowego spadku w porównaniu do ubiegłego roku zajęła ponownie pierwsze miejsce dzięki ekologicznemu modelowi Prius oraz modelowi Sienna docenionemu za ciekawe rozwiązanie oraz przede wszystkim niezawodność. Zaraz za nią na kolejnej pozycji uplasował się Ford, który zyskał uznanie dzięki wprowadzeniu europejskich modeli na rynek amerykański, a także dzięki sportowemu modelowi Mustang. Dalsze miejsce zajmuje Honda za dobrą jakość wykonania w połączeniu z różnorodnością swojej oferty, w której największą popularność zdobył przede wszystkim model Fit, znany na naszym rynku jako Jazz. Chevrolet również znalazł swoje miejsce w pierwszej dziesiątce dzięki wprowadzeniu do sprzedaży ciekawego modelu Volt z napędem elektrycznym, a Cadillac utrzymał swoją pozycję z tylko jednocyfrowym spadkiem w stosunku do poprzedniego roku.
Toyota zawdzięcza swoją popularność między innymi wprowadzaniu na rynek kolejnych hybrydowych modeli. Jeśli niemieccy inżynierzy nie przyspieszą z produkcją nowych hybryd, to tendencja spadku popularności aut zza zachodniej granicy prawdopodobnie się utrzyma.
W pierwszej dziesiątce samochodów, które otrzymały najwięcej punktów w rankingu najlepszych producentów, znalazły się:
- Toyota 131 pkt
Ford 121 pkt
Honda 94 pkt
Chevrolet 92 pkt
Mercedes 84 pkt
BMW 69 pkt
Volvo 67 pkt
Cadillac 63 pkt
Lexus 54 pkt
Tesla 51 pkt
W rankingu uwzględniono również marki z szarego końca listy, dostępne na amerykańskim rynku, które zdobyły niechlubne miano najgorszych aut z najmniejszą liczbą punktów. I tak na szarej liście znalazły się - o dziwo - dwie amerykańskie marki Jeep i Mercury, a także między innymi Fiat, który niestety po odważnym kroku wprowadzenia na rynek modelu 500 spotkał się z bardzo niskim zainteresowaniem klientów. I tak w dziesiątce najgorszych samochodów znalazły się:
Infiniti 16 pkt
Mazda 16 pkt
Jeep 12 pkt
Suzuki 11 pkt
Mercury 10 pkt
Land Rover 8 pkt
Fiat 7 pkt
Mini 7 pkt
Mitsubishi 7 pkt
Saab 5 pkt
Skoncz juz fiato-holiku bo sie rzygac chce czytajac o twoim niezniszczalnym fiacie
Te, Hariosik, ale to jest badanie amerykańskiego rynku, gdzie Fiat nie istnieje (napisali, że "odważnie wprowadził 500", ale to chyba oczywiste, że a)dopiero co to zrobili b)no kurwa, 500tka w Ameryce? Serio?)
Naprawdę, jeśli już musisz mnie nazywać jakimś fiatoholikiem (jedno słowo tak by the way), którym nie jestem i nigdy nie będę, to przynajmniej w próbie pokonania mnie użyj konkretnych argumentów, a nie tego, co wybierają ludzie z USA
swoją drogą beka - Ford nad BMW? Chevy to samo? Przecież to jak byk widać, że to nie jest rynek europejski. A Toyota nie jest zdziwieniem, bo przecież oni podbili Amerykę jeszcze przed Priusem (a chyba każdy wie jakim sukcesem się to auto okazało i jakim jest nadal)
#
Poza tym to nie jest ranking niezawodności, a więc nie wiem o co Ci chodzi (to, że jest to jedna ze składowych nic nie zmienia, bo innych jest pełno i wpływają na wyniki w bardzo znaczącym stopniu).
Postaraj się lepiej, naprawdę.
Fiatoholikiem może nie jesteś, po prostu brniesz w gówno w którym się już topisz ;p Dla mnie te auta mogły by jeździć bez silnika. Zresztą ja nie mam nic do samej marki, mnie po prostu śmieszy jak Ty to wychwalasz. Ciągle ta sama gadka, części za bezcen, można nim jeździć na tym samym oleju przez 20 lat, mechanicy tak często witają to w serwisie, że dokładnie wiedzą co jak wymienić ;) Jesteś tłuk i niechluj widocznie, tym bardziej, że Ci się psuje.
Fiat dobre auto, dość dużo Firm kupuje te samochody, bo są tanie, nie psują się tak fest ( bo nie ma się w nich co psuć, bo są w miarę gołe) :) Miałem z 5 i wszystkie miło wspominam. Ale nie jako fura pokazowa xd
Bardzo mądrze, z tym, że nie wiem kto się tutaj topi w gównie.
No i gdzie ja wychwalam? Piszę jak jest, jak to wygląda z perspektywy użytkownika (sam przecież narzekam na swojego, ale to wiadomo dlaczego). Części są bardzo tanie, niektóre z tych silników rzeczywiście jeździły na resztkach (nie wiem skąd wziąłeś, że na tym samym) oleju, a mechanicy witają w serwisach tak jak inne auta, a że wiedzą o nich dużo, bo po prostu są w miarę proste i niezmienione od dawna, to co innego.
No i odpowiedz mi jeszcze na jedno pytanie panie mądry - kto jest niechluj i tłuk: kobita, po której kupiłem auto (jak dureń, ale skoro już się stało, to życie i nie poradzisz) czy może ja, który zrobiłem tym autem niecałe 10 tysięcy?
#
Ja już nie wiem czy Ty tutaj jakąś słabą szyderę odstawiasz, czy po prostu jesteś głupi, bo to już zaszło za daleko.
No i bardzo mądrze napisane.
A ja myślałem, że to miejskie samochody wyścigowe.
@Mex czekaj, to ze mnie wała robisz, że jestem przemądrzały a sam przyznajesz, ze to auta dla tłuków i kupiłeś zjebany egzemplarz po jakiejś babce? Szydere sobie robisz czy głupi jesteś?
Śmieje się z tego, Ty za to bronisz się jak byś nie miał nic do stracenia. Może kiedyś przyjdzie Ci jeszcze innymi autami pojeździć to zmienisz zdanie. Taki to już typ ;)
W WRC są wykorzystywane i to kilka modeli.
Może inaczej ujmę, są to auta dla tych co chcą normalnie się przemieszczać a nie mają kasy na Audi które jest w huj droższe i lepsze. ( chociaż są też wersje wypasione we wszystko i duuużo tańsze niż inne marki - no ale wiadomo za markę się płaci tak samo Nike, adidas Za samo logo cena 100% do góry xd) xd Fiat to Fiat :) Mogę jeszcze gadać a gadać na ich temat xd
Kupiłem auto od handlarza i dałem się naciąć (choć to też dość subiektywne, bo w sumie jak na handlera to jest niezłe auto) - to jest Polska, nie ja jeden.
No i naucz się wyciągać logiczne wnioski - Fiat jest przyjazny tłukom, bo po prostu trudno go zajechać nawet nie dbając o niego, a to jest na pewno coś, co się chwali, bo świadczy o ogólnej wytrzymałości.
No i dalej Ci mówię, że ja nie bronię (bo niby czego?) tylko próbuję co poniektórym (czyt. Tobie i Hariosiowi i to chyba nie jest dobry pomysł, boście oba są niereformowalni w kwestii logicznego myślenia) wyjaśnić, że Fiaty to są dobre auta na zasadzie "Auto jest po to żeby pojechać z A do B, nie psuć się co chwila, być tanie w eksploatacji, a jak do tego jeszcze jakoś wygląda (niektóre modele, wiadomo), to też fajnie".
A no i miałem okazję pojeździć innymi samochodami i akurat jeśli chodzi o przyjemność z jazdy, to ten opluwany przez Was Fiacior dał mi jej najwięcej (choćby precyzja układu kierowniczego, moc wspomagania i fajnie zestrojone zawieszenie - ale to jest temat na inną dyskusję). O innych aspektach się nie wypowiadam, bo przecież to nie moje bryki.
Ale Justakasowi nie przetłumaczysz, bo dostał/kupił E60 i wyżej sra niż dupę ma.
Taka prawda, co poradzisz.
pytanie: jak auto jest włączone to gałka zmiany biegów powinna być nieruchoma czy może się lekko "trząść"?
u mnie tak to wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=OdUOg...ature=youtu.be (od 3 do ~8 sekundy, fullscreen plx bo youtube jakosc coś pogorszył troszkę)
nie znam się na samochodach, nie bijcie, zastanawiam sie tylko czy to normalne, czy też nie.
Pewnie masz poduszki wyjebane pod silnikiem. Nie trzęsie autem?
Nic nie trzęsie, tylko ta gałka się tak troche rusza. Powinna być całkowicie nieruchomo?
Dziwne, może serio jakaś poduszka skrzyni, bo to nie jest normalne.