Ładny ten CC, ile za takiego? Wyposażenie dobre?
Wersja do druku
Ładny ten CC, ile za takiego? Wyposażenie dobre?
fajna cc'tka, mi się bardzo podobają te arteony wiadomo że to w vw, do tego wkurwe drogie ale ładne.
Pelikan szanuje, też chcę takie cuś zaaplikować u siebie + delikatna polerka, ale nie w te upały ;/
Duzo sie wypowiedziec nie moge, dopiero 3 dzien jeżdżę. Zrobilem 800 km. Czytałem duzo opini przed zakupem i co do silnika to ludzie sobie chwalą. Mam zrobione 170k km, przy 180k czeka mnie rozrząd. Spala w miescie dokladnie 7.5L/100km. Na trasie, po kupnie wyszlo mi dokladnie 5L. A noge mam cięzką. Wstawki aluminiowe na desce rozdzielczej i drzwiach wygladają wporzo, tylko troche zegarek analogowy na srodku nie pasuje do fury, ale idzie sie przyzwyczaic ;P. Z wyposazenia manualna skrzynia, kamera cofania, czujniki parkowania przód/tył, tył lampy LED, grzanie przedniej szyby, nawigacja kolorowa dotykowa, aktywny tempomat, asystent pasa ruchu, czujniki martwego pola, fotochromatyczne lusterka tylne i boczne, doswietlanie zakrętow. Czujniki zmierzchu/deszczu, dynamiczne zawieszenie (comfort/normal/sport). Ludzie skarżą sie na trzeszczace plastiki, co by nie mowic sprawdzalem kazdy element dociskajac reką i jest cisza, wiec moze akurat moj model byl dobrze zlozony :P Za rok w planach wieksza, czarna felga 18' no i jakis czips :)
Dałem 55tys
A no i nie mam skóry, tylko welur
Nie wiem, ja robiłem w upał, ale tylko myłem auto a aplikowałem wszystko w garażu bo trochę złapałem zajawkę na ten autodetailing i ponoć najlepsza temperatura to 16-24 stopnie i żeby lakier nie był nagrzany. Na pewno kiedyś tą bmkę spoleruje i nałożę ceramikę, ale do tego jeszcze chwila. Nie mam jeszcze nawet maszyny polerskiej, a jak kupie to i tak dokupie do tego jakieś maski i drzwi używane, żeby poćwiczyć na tym. Ale wydaje się proste, trzeba tylko operować padami i pastami jak się chce to zrobić ostrożnie. Fajna sprawa nawet, jakiś podstawowy zestawik kupiłem sobie za 250zł, tylko potem zrozumiałem że jeszcze sporo środków mi brakuje :D nawet do tak prostej czynności jak porządne wymycie auta z zewnątrz.
No też się trochę zajarałem, ale do tej pory ogarnąłem syf pod maską, nawet w garażu u mnie był upał, a mam czas na takie rzeczy jak zjeżdżam do rodziców, jak będzie chociaż pochmurno to chcę porządnie umyć auto, wyglinkować, delikatnie spolerowac jakimś mleczkiem żeby nie spierdolić i zapodać na koniec quick detailer. Też myślałem od razu o kupnie maszyny i uczeniu się na aucie znajomych (niewiele do stracenia xD), ale stwierdziłem że po kolei wszystko ;) powłokę też kiedyś mam w planach nałożyć chociaż nie wiem czy tego już nie zlecę komuś, ale najpierw to muszę blachy ogarnać zeby rudej nie konserwować kwarcem xD
Nie spolerujesz ręcznie bo sie zajedziesz. Nałóż lepiej cleaner, bo ma właściwości lekkościerne i nieco wypełnia te najmniejsze mikrorysy. Na cleaner ponoć spoko jest wosk tylko są takie co na nich będzie się krócej trzymał. Niby można dobrać takie co lepiej wiążą z woskiem. Ja użyłem dodo juice i na to wosk finish kare hi temp. QD chyba jest dobry do wyczyszczenia auta nawoskowanego, żeby nie zmywać tego jakimiś środkami. Ale moge sie mylić bo ciągle sie w to wprowadzam.
Auto może będziesz błyszczało, ale rys nie spolerujesz. Też tak zrobiłem kiedyś i narobiłem się dwa razy bardziej niż maszynowo, a efekt dwa razy gorszy.
Dokładnie, najważniejsze, żeby miała regulację obrotów i była w miarę lekka.
Ja kupilem mimosrodowa za 360zl i jest serio noobfriendly, ogarnialem astre przed sprzedaza to pomimo srebrnego koloru efekt byl zajebisty a jedyne co zrobilem to bylo umycie, odtluszczenie IPA, polerowanie lekkosciernym mleczkiem z lekkoscoernym padem i nalozenie wosku
Panowie, polerkę będę robił czymś a'la mleczkiem ściernym (czyli mega lekka), bo pasty to faktycznie by mi się nie chciało ręcznie polerować i też myślałem o tej maszynie z K2, ale stwierdziłem, że najpierw jako tako go umyje żeby zobaczyć czy sprawia to frajdę
Nie sprawia frajdy, ręcznie po jednym elemencie stwierdzisz że chyba musiałeś z chujem na rozumy się pozamieniać żeby na jedne drzwi przeznaczyć godzinę, a maszynką jak potrzymasz 4kg w różnych płaszczyznach przez 6-7 godzin w różnych pozycjach, a najczęściej nachylony to powiesz że to chuj nie robota i lepiej oddać do ludzi którzy się tym zajmują zawodowo.
Ale jak zobaczysz efekt tuż po, przejedziesz ręką po lakierze i poczujesz jakbyś piętnastolatce po pizdzie jeździł to zapomnisz o całej tej nierównej walce.
was to popierdoliło żeby tym rozjebundom jakieś spa robić.