Mexeminor napisał
500X i Kuga to jedne z najbrzydszych crossoverów, mamo, przypomniałeś mi to teraz. Pięćsetka to jest przebój, piękne, kultowe już za życia auto, niesamowita sprzedaż, niesamowity sukces, to jest to, czego ludzie oczekiwali. To jest to, przywracanie legend motoryzacji. Jakby kilka marek zrobiło to samo (vide Mustang, który od 12 lat sprzedaje się wyśmienicie), to nikt by nie chciał żadnych SUVów (abominacje Fiata sprzedają się miernie, tj. 500X i 500L, ogólnie klienci Fiata się nie złapali na to po prostu, bardzo dobrze, wolą normalną 500).
A sens coupe? Jesteś samotny, ew. masz partnerkę, jesteście młodzi, nie planujecie dzieci, chcecie coś, co jest ładniejsze od sedana, ma smukłą, piękną linię, wyróżnia się na drodze, ma charakter. Kupujesz coupe, które dla dwóch osób jest bardzo praktyczne, bardzo. Bagażnik np. w E46 coupe jest naprawdę ogromny, to się tyczy ogólnie coupe, wystarczy popatrzeć na linię tych aut i od razu to widać. Owszem, mogli by kupić sedana, to jasne, ale wolą wybrać coś, co jest jego sportowym wcieleniem, ma więcej polotu, jest po prostu ładniejsze.
PS Wiecie co by się odjebało, gdyby Mercedes wypuścił W124 2018 albo BMW E30 2018? Przecież to by był hit sprzedaży, murowany, murowany. Nawet nie muszą być tak niezawodne, to nie jest już najistotniejsze (choć by się przydało), po prostu taki powrót legendy by zrobił furorę. Z tym, że Mercedes by miał zbyt duży konflikt z obecną gamą modelową, a BMW by pewnie chciało za takie małe E30 2018 2x tyle, co za F30.