@Groszeq ; zły temat
Wersja do druku
@Groszeq ; zły temat
Renault Megane II w kabriolecie, 1.9DCI, czarnom ładnom
Załącznik 349465
22k w 2014
udało się kupić wreszcie XD
Załącznik 349521
Jaki motor? Ile kapuchy dałeś? No i wstaw lepsze foty :D
Zazdroszczę silnika i skrzyni. Ja wziąłem M52B20 w manualu. O ile silnik jeszcze daje radę to manual już mnie denerwuje. Nie, żeby źle chodził, ale samo wachlowanie biegami w mieście...
Ej, Mex, a czemu nie LS? ;/
Dokładniee, czemu nie LSLSSLSLSL ;c ?
10 koła za przedlifta w automacie XD? jakie masz wyposażenie?
pewnie bez skóry nawet ;ddd
servo, sportsitze w szmatach, automatyczną klimę, serducho z wielofunkcją, m sportowe zawieszenie. Tyle w sumie z ciekawych rzeczy, reszta standardowe wyposażenie, no może jeszcze drewniany trim, ale to jest kwestia gustu i żadne dodatkowe wyposażenie.
Ogólnie jest to, co chciałem mieć. Może jeszcze czujnik deszczu i skórzane fotele by były fajne, ale akurat nie jest to konieczne, tak samo podgrzewane dupy, bo w Passacie nie użyłem tego ani razu.
Za te pieniądze nie mogłem mieć wymagań, ale dostałem mój nr 1 na liście wypasu czyli servotronic, a to rzadkość nawet w wypasionych wersjach przedliftów. Tak samo chciałem przedlifta, bo polifty to średniawka,, M54 i gorsza blacha mnie nie jarają, a trzeba za to płacić, bo rocznik.
PS Oglądałem od chuja E39 i ten jest nie dość że ładny blacharsko, to jeszcze jednym z tańszych, a wyposażenie lepsze od większości, które oglądałem. Najbardziej mnie boli, że nie 2.8, ale tak jak wyżej - nie można mieć wymagań.
no, ale wiesz, to akurat najłatwiej dołożyć. Nie zamierzam, ale akurat to nie jest problem.
To ja chyba za mało za swoją chce XD Bo mam 2,5 diesla z 2003r z całą fabryczną dużą 16:9 navi i za 13 koła chce ją oddać.
Mam dylemat czy kupić E60 2.0 benzynke, bo na lepsze mnie stać nie bedzie czy E39 535/540i na wypasie z V8 pod machą. Tylko ze e39 mało w manualu jest z takimi silnikami, w dodatku same przedlifty. A ja automatu nie chce;p. Ewentualnie E36 coupe 328, ale te maja chore ceny i raczej nie warto.
2.5 diesel nie jest rozchwytywany. Poza tym kluczową rolę odgrywa blacharka, a nie navi, którą można dołożyć i sama w sobie nie jest poszukiwana, bo jest mało praktyczna w dzisiejszych czasach. Potem jest jeszcze kwestia nadwozia i koloru, które też mają kolosalne znaczenie przy ustalaniu ceny.
Oglądałem titansilber 525iT z gazem za 13k. Ruda szalała jak japierdole, ale ogólnie auto nie było tragiczne. Nie wiem ile było szpachli, bo nie miałem miernika, ale pewnie coś było, bo gniła mocno w nietypowych miejscach. Czy było warto? Na pewno nie, ale się sprzedała, bo wszystko się sprzeda za odpowiednią cenę.
Za 17k stoi niedaleko mnie (oglądałem) 525iT z DSP i dużą navi, 2003 rok, oryginalny nalot 315k, ładnie zachowana w środku, z papierami z ASO, potwierdzona wymiana sprzęgła z dwumasą i parę innych droższych rzeczy. Szpachla w jednym czy dwóch miejscach, w tym na tylnym błotniku i progu. Na miejscu padła pompa paliwa, ale gość na pewno już wymienił. Sprzedać się ni chuja nie chce, imo coś w granicach 15k mogło by zrobić robotę, ale osobiście bym jej nie wziął za więcej jak 14, bo touring w titansilberze nie jest imo wiele warty, szczególnie, gdy ma gdzieś szpachlę (mowa o elementach niewymiennych). Wyposażenie tutaj niewiele zmienia, a przecież jest dość grubo, bo DSP, duża navi, double glaze i listwy z individuala to rzadkość.