No elo benc
http://oi66.tinypic.com/n4gm8l.jpg
Wersja do druku
No elo benc
http://oi66.tinypic.com/n4gm8l.jpg
Kurwa z Kato auto kupuje i nie da znać, no co za dzban
Z teco co widze, to raczej masz polifta, więc silnik to m62b44TU. Z doświadczenia moge Ci polecic zebys sprawdzil od razu kostke od termostatu. Zdejmij ja i zobacz czy nie ma w srodku zielonego nalotu. U mnie przez wtyczke w termostacie zaczalela puszczac plyn i co smieszniejsze przez izolacje w przewodzie wypchnelo go az do sterownika silnika. Tam wszystko skorodowalo i szlak wszystko trafil. Skonczylo sie zmiana sterownika. Zaden mechanik nie umial tego ogarnac, bo wywalalo blad przepustnicy, a nikt nie wpadl na to ze sterownik jest uszkodzony. Auto stalo u mnie miesiac w garazu i na podstawie postow z zagraniczinych forow sam znalazlem przyczyne. Bo wydalem z 500zl na diagnozy u mechanikow i zaden tego nie umial ogarnac, proponowali mi wymiane przepustnicy za 1000zl :D
Potem od razu zajrzyj sobie za kolektorem dolotowym, jak dobrze przyswiecisz to widac bedzie pokrywe miedzy glowicami. Jak bedzie tam mokre to czeka Cie sciaganie kolektora i wymiana pokrywy, bo tam bardzo czesto plyn chlodniczy cieknie. Ogółem z v8 po lifcie nie mam dobrych doswiadczen :D
Miałem pisać do Ciebie w czwartek/piątek, ale wyszło tak, że musiałem być dzisiaj szybko z powrotem w domu. Auto było już sprawdzone, więc tylko zerknęliśmy czy nic się nie zmieniło, krótka piłka 15min i spierdalaliśmy xd
Marionarus , dzięki za radę, z ciekawości sprawdzę to jutro
Tak wygląda lakier po pełnym (no prawie pełnym bo nie miałem tar&glue removera) wymyciu auta szamponem, osuszeniu, zaaplikowaniu cleanera na całe auto + nawoskowaniu całego auta. Tutaj jeszcze foto bez nałożonego wosku na felgi + dressingu na opony. No i sam fakt, że zdjęcie z garażu więc dostęp światła ograniczony. Niestety ten proces trwał tak długo, że jak skończyłem to słońce już zachodziło i nie mogłem uzyskać tego połysku na zdjęciu po skończeniu pracy. Następnym razem jeszcze wyglinkuje, ale nie miałem glinki kupionej. Jutro albo pojutrze być może nałożę drugą warstwę wosku.
Załącznik 365804
Srebrny straaasznie niewdzięczny kolor.
https://www.youtube.com/watch?v=jG5V...ature=youtu.be
SHO na glasspackach
te glasspacki sie daje w zamian za tlumik koncowy? czy na jakiej zasadzie to dziala?
VW CC 2012r. 2.0 TDI 170HP
http://i67.tinypic.com/rlgc28.jpg
To jest z USA, czy te CC normalnie tak wyglądają?
Kozackie są te CC. Nie wiem czy technicznie się udały, ale linię mają super, designer się postarał.
Warty tego pieniądza? VW przyzwyczaił do tego, że się trochę przepłaca za znaczek, a środek nie wygląda jak na ~50k. Czy te 2.0 tdi są poprawione czy też sypiące się?
Ładny ten CC, ile za takiego? Wyposażenie dobre?
fajna cc'tka, mi się bardzo podobają te arteony wiadomo że to w vw, do tego wkurwe drogie ale ładne.
Pelikan szanuje, też chcę takie cuś zaaplikować u siebie + delikatna polerka, ale nie w te upały ;/
Duzo sie wypowiedziec nie moge, dopiero 3 dzien jeżdżę. Zrobilem 800 km. Czytałem duzo opini przed zakupem i co do silnika to ludzie sobie chwalą. Mam zrobione 170k km, przy 180k czeka mnie rozrząd. Spala w miescie dokladnie 7.5L/100km. Na trasie, po kupnie wyszlo mi dokladnie 5L. A noge mam cięzką. Wstawki aluminiowe na desce rozdzielczej i drzwiach wygladają wporzo, tylko troche zegarek analogowy na srodku nie pasuje do fury, ale idzie sie przyzwyczaic ;P. Z wyposazenia manualna skrzynia, kamera cofania, czujniki parkowania przód/tył, tył lampy LED, grzanie przedniej szyby, nawigacja kolorowa dotykowa, aktywny tempomat, asystent pasa ruchu, czujniki martwego pola, fotochromatyczne lusterka tylne i boczne, doswietlanie zakrętow. Czujniki zmierzchu/deszczu, dynamiczne zawieszenie (comfort/normal/sport). Ludzie skarżą sie na trzeszczace plastiki, co by nie mowic sprawdzalem kazdy element dociskajac reką i jest cisza, wiec moze akurat moj model byl dobrze zlozony :P Za rok w planach wieksza, czarna felga 18' no i jakis czips :)
Dałem 55tys
A no i nie mam skóry, tylko welur
Nie wiem, ja robiłem w upał, ale tylko myłem auto a aplikowałem wszystko w garażu bo trochę złapałem zajawkę na ten autodetailing i ponoć najlepsza temperatura to 16-24 stopnie i żeby lakier nie był nagrzany. Na pewno kiedyś tą bmkę spoleruje i nałożę ceramikę, ale do tego jeszcze chwila. Nie mam jeszcze nawet maszyny polerskiej, a jak kupie to i tak dokupie do tego jakieś maski i drzwi używane, żeby poćwiczyć na tym. Ale wydaje się proste, trzeba tylko operować padami i pastami jak się chce to zrobić ostrożnie. Fajna sprawa nawet, jakiś podstawowy zestawik kupiłem sobie za 250zł, tylko potem zrozumiałem że jeszcze sporo środków mi brakuje :D nawet do tak prostej czynności jak porządne wymycie auta z zewnątrz.
No też się trochę zajarałem, ale do tej pory ogarnąłem syf pod maską, nawet w garażu u mnie był upał, a mam czas na takie rzeczy jak zjeżdżam do rodziców, jak będzie chociaż pochmurno to chcę porządnie umyć auto, wyglinkować, delikatnie spolerowac jakimś mleczkiem żeby nie spierdolić i zapodać na koniec quick detailer. Też myślałem od razu o kupnie maszyny i uczeniu się na aucie znajomych (niewiele do stracenia xD), ale stwierdziłem że po kolei wszystko ;) powłokę też kiedyś mam w planach nałożyć chociaż nie wiem czy tego już nie zlecę komuś, ale najpierw to muszę blachy ogarnać zeby rudej nie konserwować kwarcem xD
Nie spolerujesz ręcznie bo sie zajedziesz. Nałóż lepiej cleaner, bo ma właściwości lekkościerne i nieco wypełnia te najmniejsze mikrorysy. Na cleaner ponoć spoko jest wosk tylko są takie co na nich będzie się krócej trzymał. Niby można dobrać takie co lepiej wiążą z woskiem. Ja użyłem dodo juice i na to wosk finish kare hi temp. QD chyba jest dobry do wyczyszczenia auta nawoskowanego, żeby nie zmywać tego jakimiś środkami. Ale moge sie mylić bo ciągle sie w to wprowadzam.
Auto może będziesz błyszczało, ale rys nie spolerujesz. Też tak zrobiłem kiedyś i narobiłem się dwa razy bardziej niż maszynowo, a efekt dwa razy gorszy.
Dokładnie, najważniejsze, żeby miała regulację obrotów i była w miarę lekka.
Ja kupilem mimosrodowa za 360zl i jest serio noobfriendly, ogarnialem astre przed sprzedaza to pomimo srebrnego koloru efekt byl zajebisty a jedyne co zrobilem to bylo umycie, odtluszczenie IPA, polerowanie lekkosciernym mleczkiem z lekkoscoernym padem i nalozenie wosku
Panowie, polerkę będę robił czymś a'la mleczkiem ściernym (czyli mega lekka), bo pasty to faktycznie by mi się nie chciało ręcznie polerować i też myślałem o tej maszynie z K2, ale stwierdziłem, że najpierw jako tako go umyje żeby zobaczyć czy sprawia to frajdę
Nie sprawia frajdy, ręcznie po jednym elemencie stwierdzisz że chyba musiałeś z chujem na rozumy się pozamieniać żeby na jedne drzwi przeznaczyć godzinę, a maszynką jak potrzymasz 4kg w różnych płaszczyznach przez 6-7 godzin w różnych pozycjach, a najczęściej nachylony to powiesz że to chuj nie robota i lepiej oddać do ludzi którzy się tym zajmują zawodowo.
Ale jak zobaczysz efekt tuż po, przejedziesz ręką po lakierze i poczujesz jakbyś piętnastolatce po pizdzie jeździł to zapomnisz o całej tej nierównej walce.
was to popierdoliło żeby tym rozjebundom jakieś spa robić.
no tak samo jak z jedzeniem w XXI wieku
ludzie jacyś pojebani, jakieś dziwne pizze robią, frykasy, kawiory, jakieś sery z larwami muchy
lepiej sobie ziemniory nagotować na tydzień albo najlepiej pęczak i nie tracić czasu. jedzenie służy do tego, żeby się najeść nie rozumiem w ogóle
Ta albo po co się udzielać na jakimś szanowanym forum jak można na torgu
Tyle pierdolenia a zapominacie o tym że auto mają tylko biedni ludzie dla cywilizowanych jest komunikacja miejska Uber und taxify
kup maszynę DA do tego z 4 gąbki z dwie pasty, z 3 dni wolne i będzie ładnie :) Często poleruję jakieś auta po godzinach, i nie jest to lekkie zajęcie :) ale efekty sa fajne, w profesjonalnym studio taka usługa to koszt od 2500 w górę zależy co nakładają i jakie etapy są przeprowadzane. U Mietka 1 etapowa korekta to koszt jakieś 800 zł netto, i janusza w garazu może za 500. Taniej to tylko lakiernicy robią farelką. xd
Pany, pany nie zapędzajcie się, dajcie mi pierwszy raz porządnie umyć samochód i zrobić najdelikatniejszą polerkę jaką się da jakimś gównośrodkiem, a potem będzie maszyna xD tym bardziej, że lakier ma kilka mankamentów postaci rudej szmaty, więc zanim tego nie ogarnę to nie będę się bawił w wyzszy level xD
W nowym nie ma co polerować. Zwłaszcza, że nowe teraz mają tak cienką warstwę lakieru, że nawet tam polerki nie przeprowadzisz, bo walniesz max 2 na lekkościernym padzie i finiszowej paście i się przez lakier przebijasz xD W corsie bym polerki nawet nie robił bo po chuj, chyba że do sprzedaży, bo takie działania mogą zdziałać cuda wizualnie. Ale e60 warto ( ÍĄ°ďťż ÍĘ ÍĄ°)
Nic niezwykłego, wystarczy dobry szampon, aktywna piana z pianownicą, dwa wiadra, rękawica, tar&glue remover, deironizer, dressing do opon i masz auto z zewnątrz doprowadzone do błysku. Najdelikatniejszy pad z pastą finiszową może dużo nie zdziałać, zależy od tego jaki masz lakier. Generalnie z tego co czytam to trochę temat rzeka i najlepiej oszacować miernikiem wartość lakieru bezbarwnego, żeby wiedzieć na ile sobie można pozwolić. Ostrożnie możesz ewentualnie zaczynać od najdelikatniejszej polerki i manipulować pastami a potem padami. Ale to bez maszyny nawet sie nie baw, z dupy sobie nikt tutaj tego nie wymyślił. Nie wypolerujesz ręcznie i chuj, deal with it.
Apropo lakieru, takie kropeczki bardzo małe w kolorze rudym na maździe to już ruda czy tylko jakieś dziwne przebarwienia? Nie żadne parchy tylko kropka jakby pomalowana na rudy
Jak ludzie nowymi mazdami przyjeżdżają na ditajling, a chłop mówi, żeby wrzucili wsteczny i wyjechali, bo 60um na masce mają xD We wnękach po 30um to nie ma o czym gadać.
Co innego jest z niemieckimu furami, w których warstwa lakieru to najmniej 120, a często po 150um. W e46 to co wiosnę mogłem polerkę robić... aż się spaliła xD
no wlasnie to na boku jest, dolna czesci drzwi, iw sumie tylko na drzwiach
#JDM
:kappa
Żaden znajomy nie chciał dać fury do nauki :/
trzeba było iść na szkolenie :)
Fajna jest ;D. Bezproblemowej jazdy życzę :)