Temat: Prawo Jazdy - rozmowy ogólne

Mam głupie pytanie. Ale oczekuje konkretnej i mądrej odpowiedzi

Jak mam pojechać ten łuk na nowej skodzie ? Na obrót czy na lusterko? Sytuacja jest taka ze jezdziłem tylko 4h na niej i koleś mi pokazał ten sposób na lusterko i prawą krawędz ale nie wiem czy to pójdzie bo na 1 egzaminie bez problemu wyjechał mi na jeden obrót tyle ze na yarisie. HELP

Zdaję jutro/

tak w gwoli przypomnienia...

jak sprawdzam światła to przekrecam kluczyki w stacyjce raz, czy dwa razy?
tak samo gdy chce sprawdzic światło cofania lub hamowania?

bo za trzecim razem to juz sie silnik zapala ; d

i najpierw sa te wszystkie proby pod silnikiem, swiatla itd a dopiero potem jak wsiade to ustawiam sobie wszystko w samochodzie?

#Swiatla - nawet bez kluczyka w stacyjce ci sie zapala wiec tu niema problemu.
cofania i hamowania - nie pamietam dokladnie, w razie czego przekrec 2 razy. Zapala sie wtedy kontrolki i samochod 'dostanie' prad.

Jestem w 90% pewien, ze samochod wtedy stal tam gdzie jest łuk, losujesz cos z silnika i cos ze swiatel, gdy pokazesz dobrze, wsiadasz do samochodu i ustawiasz sobie all. I rozpoczynasz łuk.
Nie pamietam dokladnie jak to bylo (zdawalem 3 tygodnie temu) Ale mysle, ze powiedzialem ci dobrze.

Mam do was pytanie, po ilu godzinach szkolenia jeździliście już bezbłędnie? Bo ja mam już 20h zrobione i czuje się troche niepewnie, zawsze zrobię jakiś głupi błąd może mało istotny ale myślałem, że już po 20h będę zasuwał bez zastanowienia ;p .

Prawda jest taka, ze nie pojedziesz bezblednie nawet po 500 wyjezdzonych godzinach. Bledy sie zdarzaja. Co najwyzej staraj sie eliminowac te najczestsze, badz bardziej uwazny na drodze. Nawet jesli zdarzaja ci sie bledy raz na godzine czy dwie, to nie szkodzi. Pamietaj, ze na egzaminie jedziesz okolo 30-40 minut (mniej czasu na bledy) i dopoki nie stworzysz zagrozenia to mozesz kazdy blad popelnic jeden raz, dopiero powtorzenie tego samego bledu zawala egzamin. A jak juz zdasz to bedziesz mial mnostwo czasu na eliminacje bledow.

Egzaminator nie pyta co jest co, tylko losujesz 2 karteczki na których jest napisane i narysowane co masz pokazać. Jeżeli instruktor mówi, że o nic więcej nie będzie to tak jest. Nie próbuj być mądrzejszym od instruktora.

Ponawiam!!!

Termin dopiero na 28 marca, zapomniałem zdjęcia ze sobą dałem z legitymacji i przyjęła xDDDDDD

teraz nie losuje się karteczek tylko komputer sam wylosowuje, wczoraj miałem egzamin ;p trafiłem płyn do spryskiwaczy + kierunkowskazy.

sprawdza się to przed zaparkowaniem samochodu na łuku. samochód czeka na swoim miejscu parkingowym, egzaminator Cię przywołuje. Ty masz mu pokazać oraz sprawdzić działanie ( światła pozycyjne oraz awaryjne możemy sprawdzić na wyłączonym zapłonie, natomiast resztę sprawdzamy po przekręceniu kluczykiem stacyjki :) )

jeżeli zrobicie to dobrze to egzaminator sam podjeżdża na łuk i masz jechać :P przypominam, że sprawdzacie sobie światła! lusterka ustawiajcie też i jak ruszacie popatrzcie niby na boki, bo to jest tak jakby włączenie się do ruchu. nic Wam się nie stanie od tego a egzaminator zobaczy, że jesteście uważni.

taki bonus - jeżeli wylosujecie kierunkowskazy to pamiętajcie, że ich światła mają kolor ŻÓŁTY a klosze są pomarańczowe :P bo mnie się czepił jak powiedziałem, że są pomarańczowe.