Znakomity egzaminator,aż pozazdrościć,nie masz się czym przejmować,widać że na samym początku już chciał się przyjebać i oblać :) właśnie sam miałem podobnie,że na siłę szukali czegoś źle,jedna baba pomimo że wymieniłem dwa sposoby sprawdzenia spryskiwacza i go pokazałem to i tak się przyczepiła,z kolei mój ostatni egzaminator to wystarczyło "tu jest zbiornik od płynu do spryskiwaczy",po czym usłyszałem "dziękuję,proszę następną rzecz pokazać" :)