Super Predator napisał
Jeśli jest jakiś wybór, dopiero zamiar kupna to nie, natomiast jeśli motocykl stoi już na podwórku, to już zależy od tego jaka ta osoba jest. Sam z wieloma rzeczami zaczynałem 'od góry', cross 250, quad 750, Kawasaki Ninja 600 i żyję do dzisiaj. Pytanie tylko jak długo ta osoba będzie opanowana i rozsądna.
Moja odpowiedz była oczywista, pytanie zabrzmiało w stylu "czy jak wsadzę rękę do ognia to się sparzę?".
Generalnie motocykl typowo sportowy jakim jest Gixx1000 wybacza mniej błędów niż taka 600.
Zaczynanie od tej pojemności nie jest przecież wyrokiem śmierci, ale czy osoba która zaczyna swoją przygode potrzebuje takiej mocy? Gdzie ją wykorzysta? ;)
Według mnie, i tylko według mnie lepiej zacząć latać na mniejszej pojemności- 600~, nauczyć się panować nad tym, wyrobić sobie jakieś nawyki i wtedy dopiero myśleć nad czymś mocniejszym. Przytoczyłbym parę ciekawych historii nawet z mojego otoczenia, co się potrafiło dziać jak ktoś kto latał dłuuugo na 600 wsiadł na litra :) Ludzie z doświadczeniem. Ogarnę trochę czasu i Wam to opisze, zapytam tylko znajomych czy nie będą mieli nic przeciwko że na ich szkodzie będę starał się komuś coś wpoić do głowy.
Zakładki