Witam.
Mam 20lat, doświadczenie tam jakieś mam. Od szóstego roku życia latałem na motorynkach, później były motorowery, skutery no i teraz mam Aprilię RS 160, sprzedam ją lada dzień i zastanawiam się nad jakąś sześć setką.
Jestem rozważny i myślę, że bym spokojnie ogarnął taką Cbrk'ę. Co o tym sądzicie? Znacie takich ludzi, którzy z moim doświadczeniem ogarniali takie sprzęty?
Dokładnie nie wiem ile będę miał pieniędzy są dwie możliwości: nie mniej niż 8 tyś i nie więcej niż 11tyś złotych. Więc albo 8 albo 11 tyś zł (będę wiedział dokładnie za jakiś miesiąc/dwa).
No i teraz przejdźmy do CBR F3/F4. Chcę motocykla sportowego, który nie znudzi się po roku użytkowania i mocy wystarczy mi na parę lat. W sezonie myślę, że zrobię maksymalnie około 30tyś km. Musi mieć te około 3sek do setki, spalanie jako tako mnie nie obchodzi, bo miałem RS i ta to potrafiła 15 łyknąć z większym gaziorem, cylinder 160cc i wydechem Arrowa. Czy ta CBR się psuje, co w niej najczęściej psuje? Na jakie wydatki co sezon/ileś tam km muszę być przygotowany? Po ilu km bolą nadgarstki, cztery litery itd?
Po ilu km robi się generalkę? U mnie w RS tłok co 6tyś i korbowód co trzy tłoki, ale to wiadomo 2t, wyżyłowany i nie ma co porównywać...
Może to głupie pytanie, ale wole być pewny ;p Czy odczuje dużą różnicę w osiągach i mocy między RS 160 a taką Cbrą?
Czym różni się F3 od F4? No wiadomo lifting, ale oprócz niego?
Może są lepsze motocykle sportowe do tych cen oprócz tych CBR?
Jeszcze kurde tak mi się podobają motocykle z gołym silnikiem i jeśli jest jeszcze jakaś polerka bądź elementy chromowane to już w ogóle... Nie chodzi mi o czopery tylko coś w stylu bardziej Hondy Hornet 600...
http://otomoto.pl/honda-cb-hornet-600-M2402920.html
Tylko znów koledzy pierdolą, że to dla staruchów a młodzi powinni bawić się ścigaczami... a znów dla mnie taki motor pasuje też dla ludzi młodych, dojrzałych, rozsądnych takich jak ja ;p
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji.
Zakładki