Kumpel kupił tzr 125 od innego kumpla i on wcześniej zmieniał pierścienie, ale tam mu się ułamał i postanowił go sprzedać.
Ten go kupił kupił nowy tłok i pierścienie, pamiętam bo byłem przy tym jak to robił w wakacje, pojeździł trochę i gada, że wszystko okej teraz plastiki i jedziemy, poskładał plastiki, odpala- i jeeeeb taki metaliczny dźwięk+buchnięcie z wydechu. Później się okazało, że resztki poprzedniego pierścienia zostały nie wyciągnięte z tego co pamiętam to był do wymiany tłok, a na tej porysowanej tulei jeździ do teraz.
Jeśli kompresja jest to nie wiem, jak przyjdzie mi coś na myśl to napiszę.
Zrobi może ktoś logo do tego tematu?
@edit-
hahaha patrzcie to!
http://www.allegro.pl/item923097750_...estrowana.html
Zakładki