Macie cos o tych zajebistych chinczykach:
"moj ojciec ma sklep ze skuterami
kingwaye i kymco
nawet te kymco to taki shit ze c**j by strzelil
pracowalem tam 1.5 miecha w te wakacje
srednio kingwaye wracaja po 3 dniach bo cos sie zepsulo, najczesciej elektryka albo gaznik...
dobrze radze, nie wchodzic w ten shit, juz lepiej na pewno kupic jakeigos uzywanego japońca albo wlocha
Dodano o 20:54:40
jeden kingway wrocil 4 razy w ciagu tygodnia, pierwszy raz przy przebiegu 27 km ..."
"mamy quady Very Happy ale jeszcze w zadnym nie pekla rama Very Happy ani takich cudów nie było Very Happy jednego tylko zajezdzili po ku**a jednym baku wyjeżdzonym zatarty juz xD a no i w jednym cuda niewidy, elektryka odpierdala, lancuch padl o.O taki jak u mnie w dt 50 a padl po kilkudziesieciu km... wszystkie zarowki przepalone, gaznik tez odpierdziela... masakra z tymi gownami jest Razz a ojciec sam musi to wszystko naprawiac... tzn z moja pomoca drobna Razz
Dodano o 21:58:11
a tak wogle to te quady chinskie nie sa stworzone do jazdy po lesie tylko po piaskowych utwardzonych drogach, bo inaczej sie jebia Razz
"
Zakładki