Dokładnie, check :).
Jeżeli patrzysz na takie kwoty no to nsr/cbr ew. Aprilla. Na większy fundusz już można się rozglądac za Yamaha R125.
Wersja do druku
Panowie, mam zamiar kupić sobie Kawasaki Er 5 - tak wiem o "spowalniaczach" i innych wadach i zaletach. Pytanie brzmi: Co trzeba zrobić, aby zgodnie z prawem zdławić go do mocy takiej,aby nie przekraczała stosunku km/kg 0,2. Po prostu jak wygląda sprawa z zarejestrowaniem go na A2. Szukałem w necie, ale większość to odpowiedzi stare(słyszałem, że coś się ostatnio zmieniło) no i nie pewne.
Zmniejszyć ilość paliwa i powietrza idącego do gaźnika chociażby. Idziesz na hamownie aby sprawdzić czy wystarczająco zdławiłeś, idziesz na badanie pojazdu, dostajesz odpowiednie zaświadczenie i rejestrujesz.
Wiadomo ile mniej więcej może to kosztować?
#EDIT
Całość.
Dzięki wielkie!
Witam:D mam problem ze skuterkiem Yamaha Zuma, a mianowicie
-ma problemy z odpaleniem tzn. jak jest zimny to spoko ale cieply to musze sie pomeczyc
-jak go odpale to strasznie huczał, zmienilem cylinder bo wczesniej mialem w planie i teraz huczy na wolnych obrotach jednak nie tak jak wczesniej
co to moze byc jakies propozyszyns?
Osoby posiadające co najmniej od trzech lat prawo jazdy kat. B będą mogły jeździć motocyklami, z automatyczną skrzynią biegów, o pojemności do 125 centymetrów sześciennych - zakłada uchwalona w piątek przez Sejm nowelizacja ustawy o kierujących pojazdami.
myśle że z manualka przy kontroli tez przejdzie xd
a co wy sądzicie o tym pomyśle naszych rzącacych? ;P
Głupota. Co ma jazda samochodem do jazdy motocyklem poza znajomością przepisów.
Nic. Najlepiej byloby zostawic tak jak jest, juz niech sobie na tych skuterach smigaja bez prawka, to i tak duzo. Na takiej 50cc, ktora osiaga 60-70km/h juz mozna sie zabic. 125 potrafi leciec ponad stowke.. to niech teraz wsiadzie ktos swiezy na skuter, przekreci sobie manetke i niech leci do pierwszego zakretu ktory skonczy na drzewie/samochodzie. Kolejna glupota ktora przechodzi bez problemu, a nawet nie ma jakiejs medialnej burzy na ten temat- a moze to wyrzadzic wiele szkod.
W krajach takich jak Włochy czy Francja, od dawna można jeździć takimi skuterami i nic się nie dzieje. Co do kursów to większość "ośrodków szkoleniowych" nie uczy niczego przydatnego do jazdy motocyklem, marne przygotowanie do egzaminu i kręcenie ósemki. No i na takie skutery nie wsiądą "młodzi gniewni" ponieważ muszą posiadać kategorię B od ponad trzech lat więc najszybciej mogą jeździć takim skuterkiem gdy mają 21 lat.
Póki co jeżdżę jeszcze na rowerze, ale ogólnie myślę, że to dobry pomysł :P. Skuterki nie są aż takie straszne, a wiadomo, że jak ktoś wsiądzie pierwszy raz, to nie będzie od razu szalał jak głupi, i nie wyjedzie na ulice, tylko gdzieś popróbuje itd, a nawet jeśli będzie miał zamiar wyjechać gdzieś na miasto, to jak będzie wyjeżdżał spod domu/bloku, i zauważy, że mu za bardzo nie idzie to po prostu sobie odpuści i tyle, nie będzie też chyba wyprzedzać samochody po bokach od początku. Myślę, że to dobry pomysł, ale jak już wspomniałem, za młody jestem na motocykle/skutery (do skuterów jeszcze rok, do karty motorowerowej), więc ja to sobie tylko tak wyobrażam :P.