LS2 to gówno. Bierz już lepiej tego HJC.
Wersja do druku
LS2 to gówno. Bierz już lepiej tego HJC.
a Caberg? to chyba najtańszy xD moj tato ma, tylko inny model i poleca
http://allegro.pl/kask-caberg-vox-bl...056815982.html
no to albo ten, albo:
http://allegro.pl/kask-hjc-cl-st-ii-...100966405.html
Do Caberga musiałbym dolozyc dosc sporo, warto? czy lepiej tego HJC?
Teraz proszę wytłumacz mi dlaczego sądzisz, że kaski LS2 to gówno?
Bo to zwykłe kible? Idź do pierwszego lepszego sklepu motocyklowego bądź ustawkę motocyklową z normalnymi motocyklistami to posłuchasz o kaskach LS2. Na takich rzeczach jak kask się nie oszczędza.Cytuj:
_Szymon_ napisał
Bierz tego HJC. Jest to dobry kask średniej marki.
Jakoś często bywam na takich "ustawkach" jak Ty to nazywasz. Kaski LS2 to najlepsze kaski "budżetowe" właśnie do tych 300 zł nic lepszego nie znajdzie. Wiadomo gdy się jeździ już większymi pojemnościami to pasuje też mieć lepszy strój i kask. Ale jeśli szuka czegoś do tych 300 zł to LS2 będzie to najlepszy wybór. Sam długi czas jeździłem w LS2 i nie narzekałem i nikt z moich znajomych, którzy mieli kaski LS2 (byli tacy co na vtr sp2 śmigali w takim kasku) nie mogli nim nic w stosunku ceny do jakości zarzucić.
Kask do pierwszej mocniejszej gleby, ot co.
Po każdej glebie powinno się tak czy inaczej kask zmieniać :) Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
A to jak wszyscy sie chwalą to i ja chce!
http://i59.tinypic.com/33mpw5x.jpg
http://i60.tinypic.com/e7bgpt.jpg
http://i58.tinypic.com/x29n4x.jpg
Co to za komin? :)
ladna, napisz cos wiecej. rok, moc, cena?
Przypuszczam, że seria tylko dyfuzor pryśnięty na czarno. Rok celuje w okolice 2001. Fajny sprzęt :)
2001 rocznik, książkowo 98 koni.Cytuj:
betonekke napisał
Załącznik 311851
Możecie mi powiedzieć co oznacza ten symbol, który zaznaczyłem? Mam nadzieję, że widać xDDDD
check engine o ile dobrze widzę
Krótko i na temat,pewnie przewinęło się coś podobnego w temacie :P
Szukam motoru do dojazdu do pracy 16 km, drogą ekspresową w Norwegii (wygląda jak nasza autostrada ale ograniczenie 80 km/h) jest tam oddzielny pas dla aut elektrycznych motorów i taxówek,prawka "A" nie mam niestety,ale b posiadam od dosyć dawna,pojemność max 125 CM cena 4 max 5 tyś,możecie coś polecić ? myślałem nad CBR 125
Dokładnie, check :).Cytuj:
Kozek napisał
Jeżeli patrzysz na takie kwoty no to nsr/cbr ew. Aprilla. Na większy fundusz już można się rozglądac za Yamaha R125.
Panowie, mam zamiar kupić sobie Kawasaki Er 5 - tak wiem o "spowalniaczach" i innych wadach i zaletach. Pytanie brzmi: Co trzeba zrobić, aby zgodnie z prawem zdławić go do mocy takiej,aby nie przekraczała stosunku km/kg 0,2. Po prostu jak wygląda sprawa z zarejestrowaniem go na A2. Szukałem w necie, ale większość to odpowiedzi stare(słyszałem, że coś się ostatnio zmieniło) no i nie pewne.
Zmniejszyć ilość paliwa i powietrza idącego do gaźnika chociażby. Idziesz na hamownie aby sprawdzić czy wystarczająco zdławiłeś, idziesz na badanie pojazdu, dostajesz odpowiednie zaświadczenie i rejestrujesz.
Wiadomo ile mniej więcej może to kosztować?
#EDIT
Całość.
Dzięki wielkie!
Ale co dokładnie? Całość czy sam zabieg u mechanika? Jeżeli samo zdławienie to każdy sobie policzy inaczej za robociznę.Cytuj:
Exequt'er napisał
Witam:D mam problem ze skuterkiem Yamaha Zuma, a mianowicie
-ma problemy z odpaleniem tzn. jak jest zimny to spoko ale cieply to musze sie pomeczyc
-jak go odpale to strasznie huczał, zmienilem cylinder bo wczesniej mialem w planie i teraz huczy na wolnych obrotach jednak nie tak jak wczesniej
co to moze byc jakies propozyszyns?
Osoby posiadające co najmniej od trzech lat prawo jazdy kat. B będą mogły jeździć motocyklami, z automatyczną skrzynią biegów, o pojemności do 125 centymetrów sześciennych - zakłada uchwalona w piątek przez Sejm nowelizacja ustawy o kierujących pojazdami.
myśle że z manualka przy kontroli tez przejdzie xd
a co wy sądzicie o tym pomyśle naszych rzącacych? ;P
Głupota. Co ma jazda samochodem do jazdy motocyklem poza znajomością przepisów.
Nic. Najlepiej byloby zostawic tak jak jest, juz niech sobie na tych skuterach smigaja bez prawka, to i tak duzo. Na takiej 50cc, ktora osiaga 60-70km/h juz mozna sie zabic. 125 potrafi leciec ponad stowke.. to niech teraz wsiadzie ktos swiezy na skuter, przekreci sobie manetke i niech leci do pierwszego zakretu ktory skonczy na drzewie/samochodzie. Kolejna glupota ktora przechodzi bez problemu, a nawet nie ma jakiejs medialnej burzy na ten temat- a moze to wyrzadzic wiele szkod.
W krajach takich jak Włochy czy Francja, od dawna można jeździć takimi skuterami i nic się nie dzieje. Co do kursów to większość "ośrodków szkoleniowych" nie uczy niczego przydatnego do jazdy motocyklem, marne przygotowanie do egzaminu i kręcenie ósemki. No i na takie skutery nie wsiądą "młodzi gniewni" ponieważ muszą posiadać kategorię B od ponad trzech lat więc najszybciej mogą jeździć takim skuterkiem gdy mają 21 lat.
Póki co jeżdżę jeszcze na rowerze, ale ogólnie myślę, że to dobry pomysł :P. Skuterki nie są aż takie straszne, a wiadomo, że jak ktoś wsiądzie pierwszy raz, to nie będzie od razu szalał jak głupi, i nie wyjedzie na ulice, tylko gdzieś popróbuje itd, a nawet jeśli będzie miał zamiar wyjechać gdzieś na miasto, to jak będzie wyjeżdżał spod domu/bloku, i zauważy, że mu za bardzo nie idzie to po prostu sobie odpuści i tyle, nie będzie też chyba wyprzedzać samochody po bokach od początku. Myślę, że to dobry pomysł, ale jak już wspomniałem, za młody jestem na motocykle/skutery (do skuterów jeszcze rok, do karty motorowerowej), więc ja to sobie tylko tak wyobrażam :P.Cytuj:
_Szymon_ napisał
To że osobę która przez 3 lata nie straciła prawa jazdy można jako tako uznać za zdrowo myślącą i odpowiedzialną.Cytuj:
Nigger napisał
Jako tako. Do póki nie wsiądzie na motocykl i nie straci rozsądku gdy poczuje wiatr we włosach. To tak jak mówić, że się kupi 600 czy litra i nie będzie się odkręcać manetki.Cytuj:
RedheadPapa napisał
Tylko to nie jest 600 czy litr tylko 125 i to jeszcze w automacie.Cytuj:
Nigger napisał
Ja tu widzę same plusy w miastach na pewno wiele osób przesiądzie się też na takie skutery.
Problem w tym, że Ci ludzie nie będą mieli obeznania w jeździe na dwóch kołach.Cytuj:
_Szymon_ napisał
Tak samo było z skuterami na dowód, też ludzie nie mieli obeznania. Tylko, że tutaj jest tak to pomyślane, że nie wsiada na taki skuter 18'latek tylko osoba, która ma prawo jazdy kategorii B (więc zna przepisy) oraz posiada je od 3 lat.
Jako ze skasowalem swojego zippka, trzeba sie rozejrzec za kolejnym moto. Co pany sadzicie o tym http://olx.pl/oferta/aprillia-rs50-2008r-CID5-ID5OVVz.html#0b0f769b75? Ma ktos moze RS'ke i chce sie podzielic doswiadczeniem?
Jakim sposobem go skasowałeś po pół (?) roku :D?
Wymuszenie pierwszenstwa przez kobiete :)
Aprilia
Poj. silnika: 50 cm3
nie za mało troszkę ?
Mam tylko karte motorowerowa, A1 nie oplaca mi sie robic, a na A2 za mlody. 50ccm mnie zadowoli.
Miałem Rs tylko, że ten wcześniejszy model później Tzr. Ogólnie ta nowa rs moim zdaniem jest malutka i nie za fajnie mi się nią jeździło (kolega ma taką 2011rok) pozycja była lepsza moim zdaniem we wcześniejszym modelu. No silnik jak silnik nic odkrywczego 2 suw wiadomo jak się z nim obchodzić. Nie wiem ile masz lat ale na Twoim miejscu bym sobie poszukał cbr 125/50 dużo mniej nerwów spowodowanych kaprysami dwusuwowych silników mniejsze spalanie.
Cbr 125 jest malutka, lepiej rozejrzec sie za Hyosung Gt125R (silnik na podzespolach suzuki) zarejestrowac na 50 i to juz bedzie lepsza opcja. Cos pokroju Rs125/50 tez sie dobrze sprawdzi, ale to 2 suw czyli kaprysny silnik :)
No za duża nie jest, ale też zależy jakiego jest wzrostu lub postury. Jeśli masz coś kasy więcej to szukaj yzf 125
Yzf to chyba najlepsze 4T wsrod 125, mysle ze na rowni z Varadero ktore tez sie sprawdza doskonale :) Znajomy ma takie wiaderko wlasnie i nie narzeka, nakrecone tez ma naaaprawde duzo jak na 125 i nie narzeka. Jest spora, ale jak ktos ma 170cm+ to bez problemu ogarnie.
125/50 niestety nie wchodzi w gre :/
To moim zdaniem szukaj Tzr, przynajmniej ja jeśli bym miał kupić nową rs a tzr to wybrał bym tzr. A jeszcze jeśli chcesz się "potłuc" to kupuj derbi sendę.
A ja mogę ponarzekać na brak pogody i pooglądać fotki sprzed paru dni jakie mi się udało porobić podczas latania :).
Cześć, gdzie dostane te dwa plastiki zaznaczone na zdjeciu ponizej czerwonymi liniami? Są to plastiki łączące czachę z owiewkami bocznymi. Nigdzie tego nie mogę znaleźć na allegro, wspomoże ktoś?
http://iv.pl/images/21744809458319931694.jpg
Poszukaj na allegro czesci, jest tez forum zippkow- udaj sie tam, moze cos znajdziesz bo ludzie czasem sprzedaja na czesci moto. Ale nie sa to tanie rzeczy, plastiki lubia sie cenic.. nawet zippa :) Jakies aktualne foto moto? I jak to sie stalo ze go skasowales? <;Cytuj:
EliteSonGGo napisał
A czemu może by się nie pochwalić i nie porozmawiać o kaskach? Co chroni Wasze glowy :). Mi w zeszłym tyg wpadl do rak HJC i jak na razie nie ma sobie rownych :).
Załącznik 313608
Kozacko wyglada ten kask, pasuje kolorystycznie do gixxa!
Poruszajac temat kaskow, jaki polecacie do 350-400zl? Znajdzie sie cos sensownego?
Aktualnie uzywam sobie LS-2, na mala pojemnosc starcza- przy powyzej 110 przewiew w nim straszny mimo kominiarki. /zdjecie starego motonoga.
http://i59.tinypic.com/11kjo89.jpg
Zastanów się nad HJC CS-14
#nigger ja co do hjc cs-14 był bym nastawiony trochę sceptycznie, osobiście nie polecam, zakupiłem go niedawno i na przyszły sezon go będę wymieniać, szybka paruje i to koszmarnie nawet gdy dni są nieco bardziej ciepłe, kolejny minus to hałas w tym kasku jest nie do zniesienia jadąc w dłuższej trasie, powyżej 160~~ gdy się schowasz za pilotką to hałas ze nie wiem, tak samo żeby szybka nie parowała wszystkie wywietrzniki w cieplejszy dzień i daje rade, gdy jest zimniej trzeba nieco ją uchylić i wtedy to jest masakra bo zawiewa i to cholernie mocno, osobiście nie polecam Cs-14 ^^ tak samo i tańszej wersji zf-9, nie wiem może ten http://allegro.pl/kask-hjc-ac-11-now...260979663.html lub ten http://allegro.pl/kask-hjc-cl-st-nowy-i4260980883.html nie bd zły osobiście polecam kolesia duży wybór kolorystyczny ponad to drugi kask za połowę ceny to świetny interes.
Skladam teraz ze znajomym Kawasaki ZZR600, duzo roboty ale jest to przyjemna praca :)
Plastiki pospawane i malowane na nowo, alternator wymieniony, regulator napiecia wymieniony. Czeka nas jeszcze wymiana klockow przod i regulacja gaznika bo po dodaniu gazu gasnie, ale nalapal syfu jak stal- ponad 7 miesiecy.
Zdjecie jak wygladala po kupnie.
http://i61.tinypic.com/2rejfrk.jpg
Pozniej byly 2 szlify, plastiki sie troszke polamaly i nie chciala odpalac to zapadla decyzja o rozbiorce.
http://i58.tinypic.com/210yp93.jpg
Zdjecie jak wczoraj skonczylismy robote ;)
http://i60.tinypic.com/b7ano2.jpg