Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Vectra C to gówno, omijałbym.
320d spokojnie do 20k, a nawet i za 15k dostaniesz taki wypas i stan, że niemożliwe. No ale to jednak auto, która ma grubo ponad 10 lat (nie licz w tej cenie na 2003 XDD).
Audi A4 oczywiście tylko C5, bo C6 to już koło 25 tysięcy za konkret (imo najlepszy wybór, bo do 12-14 tysięcy będziesz miał super auto).
A Volvo jak dla mnie straszny dziadkowóz, a do tego części drogie strasznie, serwis też, a prywatni mechanicy rozkładają ręce, bo nie znają tego za cholerę. Psuć się często nie psuje, ale jak już, to koniec.

Silniki TSI nie zbierają pozytywnych opinii, ogólnie wszystkie nowe silniki VAGa nie są dobre.
Mały przebieg może albo potwierdzać problemy albo po prostu maskować to, co będzie się działo za ~50 tysięcy.

Ja bym się wycofał. Poza tym drogo jest, bardzo drogo nawet.
Nie myl Astr z Vectrami/Signum, bo akurat to zupełnie inna bajka jest. Tak jak wszystkie Astry są całkiem udane, tak każda Vectra + Signum to raczej kompletne niewypały i niezbyt polecane auta.

Ma ktoś może jakieś osobiste przeżycia, info od znajomych na temat Merca W204 C220 (170KM) w manualu? Bo coś się naczytałem, że C220 chujnia i C200 lepszy, ale to pisali ludzie z automatami.
Wie coś ktoś? Może akurat dowiem się czegoś ciekawego ;)

Prawda leży pośrodku. Ogólnie poważne awarie ich nie dotykają, ale elektryka lubi się pojebać i czasem trudno dojśc co się stało - uroki wszystkich Fiatów ;)
Poza tym jest okej, zawieszenie jest trwałe i komfortowe, silniki też bdb (ale dużo palą benziaki), rdzy nie uświadczysz, części i naprawy niedrogie i praktycznie w każdym warsztacie.