Gogeta napisał
Dobra, chłopaki. Dzięki za radę (szczególnie tobie Mex), ja też chętniej kupiłbym używane auto, bo głównie ja bd nim jeździł a jestem świeżym kierowcą :D
nie bój się kupić większego auta, doświadczenie nie ma tutaj wiele do roboty ;)
Poczytałem trochę, dokształciłem się i znalazłem kilka samochodów, które by mi pasowały. Budżet to powiedzmy 16000. Najlepiej 5 drzwiowy, dla 3 osobowej rodziny. Głównie jazda po mieście.
1.Opel Corsa Cniefajne auto, niskiej jakości materiały wewnątrz, średnie silniki, ogólnie trwałość na dośc niskim poziomie
2.Toyota Yarisdobrze wspominam z czasów nauki jazdy, ale po pierwsze faceci wyglądają w nich kiepsko, a po drugie to małe gówno jest
3.Renault Clioniech Cię ręka boska broni od Reno.
4.Skoda Fabia (hatchback)średnia opcja, Twój budżet pokryje tylko zakup pierwszej generacji, a to ani ładne, ani duże ,ani bezawaryjne (właściwie to się lubi popierdolić to i owo, kumplowi np. elektryka tak się posrała, że rok dochodzili do tego).
5.Fiat Pandatanio wyjdzie zakup, za takie 16000 to prawie nówkę się dostanie (nawet z klimą i bajerami). Części tanie, wiele problemów nie stwarza (w sumie z tych aut co podałeś to najmniej awaryjna jest). Z drugiej strony faceci wyglądają w tym gorzej niż w yarisie, jeszcze to mniejsze jest... Lepiej nie.
Do fiatów nie mam zaufania, ople podobno rdzewieją szybko...O nowe Fiaty się nie bój, bardzo się poprawiły. Ople wcale tak znowu nie rdzewieją, ale jak się je porówna np. z Fiatami właśnie ,to wypadają słabo.
2.
Lepiej kupować od prywatnych osób czy komisów-dealerów? A co powiecie o używanych autach w salonach, gdzie mają i nowe i używane? Pewnie będzie drożej ale myślę, że nie zrobią wałka?jak masz możliwość to od prywatnego. Dobra okazja w komisie/u handlarza powinna być brana pod uwagę, ale trzeba takie auto prześwietlić odpowiednio.
Używki w salonach to samo co komisy, jedynie ten plus, że są one sprawdzane zawsze i zazwyczaj zrobią Ci za darmochę sprawdzenie na poczekaniu.
3.
Czy można wierzyć książeczce serwisowej ASO? Głównie chodzi mi o przebieg/naprawy. Czy takie książeczki się podrabia?
Można wierzyć, ale trzeba się uważnie przyjrzeć pieczątkom. Podrabianie takich książeczek jest dośc częstym procederem, ale zajmują się tym zazwyczaj handlarze sprowadzający auta jednej marki albo i nawet jeden model samochodów (np. Golfy czy Passaty, najwięcej podrabianych - wiadomo dlaczego).
Parę aut ode mnie:
1. Grande Punto; świetne auto, wykończenie, jakośc materiałów, dynamika i spalanie - wszystko to stoi na bardzo przyzwoitym poziomie. Do 16000 znajdziesz coś na pewno, nie licz jednak na nic specjalnego i nowszego niż '06. Wyposażenie podstawowe + klima i pełna elektryka za tą cenę jak najbardziej.
2. Almera II: Bardzo fajny silnik 1.5 98KM, wersja w sedanie jest naprawdę spora i pakowna, można je dostać w pełnej opcji i do tego po lifcie za dużo mniej niż 16000. Blachy są okej, 1.5 jest niezniszczalny.
3. Passat B5 FL (bądź też nie FL): klasyka, możesz przebierać w 1.8T i 1.9TDI ile zechcesz, dobre silniki, diesel oczywiście ma miano niezniszczalnego. Do 16000 kupisz FLa w 130 konnym 1.9, super wyposażenie, alusy, climatronic, skóra (jeśli chcesz) - cuda nie widy. Kombi, sedan - co tam sobie zapragniesz. Tutaj jednak uczulam na konkretny egzemplarz ,te auta trzeba BARDZO dokładnie sprawdzić zanim się je kupi.
Zakładki