a co sie dzieje?
jaki tam silnik siedzi i jaki przebieg?
_______
Pavel, moze przesadzilem.
Moim zdaniem, jak ktos kupuje auto za dosyc male pieniadze i nie chce jakiejs puszki, tylko cos co ma w miare moc +80KM i jakies w miare przestronne wnetrze, za okolo 5-7tys.
To wiadomo, ze auto bedzie mialo kolo 15lat, wiec na stan blacharki nie ma co sie bardzo przygladac, tzn bite z jakiejs strony raczej na pewno bylo, bo znajdz panie auto prawie pelnoletnie bez mniejszego czy wiekszego dzwona... Wiadomo, ze rdza go nie moze zzerac. a podwozie zawsze mozna zakonserwowac
troche ogledzin nad silnikiem, itp, zeby potem nie wydawac kasy, zalac dobrym olejem, pozmieniac filtry itp i naprawde mozna jezdzic bez dodatkowych kosztów
chcesz kupic ekonomiczniejszy, zagazowany, to tez jest spore ryzyko, ze cos sie spieprzy z silnikiem, bo rzadko kto sprzedaje dobry samochod, a co lepsze, z gazem, bo przeciez taki jest ekonomiczny itd
kupisz diesla, to ile by krecony nie byl, to silnik powinien wytrzymac jeszcze troche
reasumujac takie auto +13lat jak ktos kupi to jest tak na powiedzmy 5 lat max, nie mowie o wyjatkach jak np "auto od dziadka"
Zakładki