Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

no tak, ale co da ci te punkt?

1Sprzedający oświadcza, Ŝe pojazd nie ma Ŝadnych ukrytych wad technicznych.
2Kupujący oświadcza, Ŝe dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu. Kupujący oświadcza
ponadto, iŜ nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje i z tego tytułu nie będzie
zgłaszał roszczeń w stosunku do Sprzedającego.


jak punkt 1 cos ci daje, to punk 2 calkowicie ci to odbiera i tyle

Nie, czytałem na forach prawnych i w tych punktach chodzi o to, że jak idę oglądać auto to zapoznaję się ze stanem technicznym i wiem co kupuję. Np jak widzę pękniętą szybę to jestem świadom tego i kupuję go z pękniętą szybą i jak przyjadę do domu, to na następny dzień nie zgłaszam roszczeń bo szyba jest pęknięta. Wada ukryta jest wtedy gdy po oględzinach moich i zapewnieniach sprzedającego że auto jest tip top, wracam do domu i np okazuje się że od dłuższego czasu jest jakaś tam powiedzmy uszczelka rozwalona i utrudnia to jazdę oraz sporo zaniża cenę samochodu, ale nikt mi o tym nie powiedział.

Punkt 2 odbiera Ci jakąkolwiek możliwość roszczeń, ponieważ oświadczasz, że dokładnie zapoznałeś się ze stanem technicznym. Czyli jak nie zobaczysz przed kupnem wady, a dopiero po powrocie do domu, to nic nie zrobisz. Ciężko jest udowodnić wadę ukrytą sprzedającemu.

+1
Poza tym jak udowodnisz że akurat o tej wadzie nie wiedziałeś i była ona ukryta?

sluchaj, oni nie musza Ci przeciez nic udowadniac, po prostu sciagaja co sie da z ceny katalogowej i juz

nikt nie kupuje praktycznie takich aut co sa chuja warte, jak ktos potrzebuje to kupuje uzywane czesci

tak w ogole, dokladnie z tymi wadami ukrytymi, ty mowisz, ze to i to wypatrzyles, a on, ze o tym nie wiedzial i to tez nie jego wina, albo ty to zrobiles...

Musisz przedstawić opinie rzeczoznawcy, nie jest tak jak myślisz.

U mnie cena w umowie była zaniżona do 7 tys. z 12 tys. i tylko się zapytano czemu taka niska cena i prosta odpowiedź,powiedziało się że do poprawek blacharskich,rozrząd do zmiany,elektryka nie działa i tyle,nikt więcej nie wnikał. Również taka sytuacja nie słyszałem żeby komuś się zdarzyła z mojej rodziny lub znajomych.

U mnie się zdarzało, dlatego przed rzeczoznawcą wyjmowało się np. cały środek i pare innych rzeczy i oddawało się samochód do oceny rzeczoznawcy, aby nie płacić akcyzy 18%

Witam panowie , jest problem... zatankowałem faita sienę 1.4 , benzynę , po krótszym postoju jak ją odpaliłem to samochód zaczął sobie sam dodawać gazu , dzieje się tak caly czas bez ustanku - wygląa to w ten sposób że gaz idzie przez 1-2 sekundy i ustaje , i tak ciągle w kółko :\ raczej niemożliwe jest żebym zatankował ropę ale z pospiechu mogłem zrobić wszystko, wiecie co moglo się stać ? dodam że normalnie można jezdzic tylko samochod ciągle gazuje

jak to jest, jak auto rejestruję na ciotkę, a ja będę współwłaścicielem, to w umowie też to jakoś muszę zaznaczyć ? chyba nie raczej. Ciotka traci wtedy swoje zniżki, ja je przejmuje, a ona płaci 100% czy jak to jest ?

@edit

ile % się płaci podatku od kupna auta do skarbówki ?

Stawiam na silniczek krokowy lub przepustnicę, wypadałoby rozebrać i wyczyścić.

ew. czujnik temperatury

Ona oddaje Ci pół samochodu, ale jedziesz na jej zniżkach, jak coś uszkodzisz i poleci z OC, to jej zniżki spadają.