Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Predzej walnie przegub lub ukrecisz pol os niz zajedziesz skrzynie.

Za 2zł roweru dobrego nie kupisz;d Cienias, jak sama nazwa wskazuje jest cienki i w razie jakiejkolwiek kolizji zgadnij, czy ochroni cię ten samochód?

Rozwoziłem pizze służbowym cieniasem 900, jedyna zaleta to to, że wszędzie się mieści. No prawie ;d Taki trochę większy maluch. No i nie potrzeba kanału do napraw podwozia ;d Nie polecam

to co ten cienias, az tak zalosnie sie rozpedza, czy jak to wyglada w praktyce?
Bo wydaje mi sie, ze do jazdy miejskiej to chyba tragedii nie ma

powtarzam, taka tragedia ze swiatel i rozpedzanie do tych 80 po miescie?

wlasnie o to chodzi, przypierdoli ktos we mnie i silnik bede mial w plucach;/ tez mi sie to nie widzi i bede tacie odradzal tego, chociaz i tak od poczatku mu mowilem ze nie i chuj.

@up:
Wlasnie o to chodzi ze raczej do miasta mi niepotrzebny za bardzo bo mieszkam na wsi i do szkoly mam troche dojechac, nie mieszkam stricte w miescie, gdzie nie ma miejsca ;c

Ogólnie Fiaty są brzydkie i nie przepadam za nimi ale Cintek 900ka obleci i nie charczy jak 700ka, IMO jeśli nie masz dużo kasy to bierz w przeciwnym razie rozglądaj się za WV i Oplami bo tanie w naprawie i eksploatacji, Polówka jest np. bardzo wygodna podobnie jak nowsze Corsy i jako autko na początek do dłuższej eksploatacji nadają się idealnie, sam miałem kiedyś kupować ale wstrzymuje się do czasu kiedy robotę znajdę i kupię coś z nowszego rocznika

UP
Jakie bzdurne wymówki, dobrze może Cię też sarna zabić która wpadnie przez przednią albo kawałek pręta czy też wycieraczka która wbije Ci się przez oko w mózg (często są takie przypadki)

Down
Nie wiem o jaka Hondę chodzi i nie chce mi się szukać ale średnie stłuczki wytrzymuje nawet Maluch, widziałem crashtesty na mojej ulicy

Nie bzdurne wymówki, tylko taka prawda... Przykładem może być ta honda o której pisał Fox. Chodzi głównie o strefę zgniotu, jaką będzie miała honda a jaką cienias?

@up
Obojętnie jaka honda, przykład taki, żeby nie było, że BMW.
Maluch, to ma silnik z tyłu;d

Nie ma żadnej tragedii, ofc w granicach rozsądku ;p w pracy jeżdżę służbowym Cienkim 900, takim nowszym bo w środku jak Seicento ;) jak się go pożyłuje to rwie asfalt, a na mokrym albo śniegu wchodzi bokami jak marzenie. Jak za taką kasę i spalanie to jakiś czas się można potułać takim.

Który rok? Strzelam ze 92-94, 1,8 to oszczędna jednostka w BMW, więc jak najbardziej się opłaca. Przebieg, wątpię, aby to był rzeczywisty, pomnóż x2, ale to nie problem, bo silnik na łańcuszku jest. OC, google nie gryzie, wpisz kalkulator składki OC i finito.