Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

I co myślisz że jesteś fajny? Chciałem to dokładnie określić i jesteś zbyt dużym jełopem to ferrari mojego wujka moge go tak nazwać teraz ogarnia to twój mózg wielkości orzeszka czy nie? Jak pan 2 x up powiedzial i się z nim całkowicie zgadzam .Bugatti to nie jest cud techniki wjebali kurwa silnik od chuj wie czego i wyciągneli z tego 1001 koni. I jest od niego wiele szybszych samochodów Brytyjskich mało znanych marek może mają i mniej koni ale ich masa mówi sama za siebie a takie bugatti 2,5 t.A ktos powiedział że on jest jak Audi TT?Haha to gratuluje bo audi jest o tone lzejsza i mniejsza no ale jak tu tacy Proivule sa nic innego tylko pogratulowac debilizmu.

Wolo ale jesteś jebnięty. To logiczne, że TT jest lżejsze o tonę. Ale mi chodzi o sylwetkę. Bugatti ma to do siebie, że mimo tego iż jest seryjnym samochodem i dopuszczony do ruchu to nie jeździ go tyle co Enzo. W Polsce tego nie widać, ale w innych krajach np. Niemcy jest Ferrari i Porshe od zajebania. Co się kurwa kłócisz jak byłbyś dzieckiem. Zaraz powiesz, że ja zacząłem. Ale Ty pierwszy na mnie najechałeś, że mam nasrane pod kopułą. Dobra, ja to kończę ty swoje świecące świecidełko wsadź głeboko w dupę. ŻAL! BRAK SŁÓW.
Jak nie zaczniesz słuchać innych i tolerować ich zdania to sam będziesz na utrzymaniu rodziców, znam ja takich!

Nie, kurwa to nie jest cud techniki! Skąd! Enzo jest. Enzo wygląda jak bolid formuły 1 to nic dziwnego że się trzyma drogie. To weź zrób samochód który waży 3 tony, trzyma się na zakrętach jak bobsley i jest dużych gabarytów. Jego zawieszenie potrafi utrzymać to przy ziemi. To na pewno wjebali tylko dwa silniki, nie? A do tego połączyli to za podłożem. Wyobrażasz se 1250 Nm? To nie ma prawa się trzymać przy starcie. Oczywiście jest w nim DSG który jest szczytem obecnych możliwości w dziedzinie pół-automatycznych skrzyni biegów.

@down
To prawda. "Wyżywić" takie monstrum to problem. :D Pali okrutnie, a do tego nie nadaje się na "jazde polską" ale jest super :D. Kiedyś też o takim marzyłem, ale mi się zmieniły poglądy.
Byłem bliski zobaczenia go na żywo. Był na zlocie w STW chyba.

ssc aero
http://pl.wikipedia.org/wiki/Najszybszy_samochód_świata
Jezu, dwa w jedno, to naprawdę szczyt : O
Z tego co pamiętam, veyron nie ma limitów, więc im dłużej jest tym więcej go jeździ, a enzo powstało w ilości <400 sztukos, zresztą co tu mówic-zobaczenie tego i tego na ulicy to radocha, chyba że jesteś arabem; o

I mnie też te napiny ferrari vs bugatti śmieszą, nijak się to ma do n12 wrx sti ; o

MadridR Jesteś przyjebany tyle ci powiem. A faktycznie skyline to legenda tuningu ^^ a widzieliście jego następce GTR to jest samochód na TVN turbo oglądałem jak Kornacki go testował . Niezła maszynka :)
Edit: Pan up bardzo dobrze to określił to żaden szczyt techniki złączenie 2 silników.I udowodnił ci Jełopie że Veyron nie jest to najszybszy wózek dopuszczony do ruchu.

Nowy GTR jest zrobiony jak typowy samochód w dzisiejszych czasach. Nie mówię, że jest zły, ale według mnie stracił duszę. Stare Skyline były dzikie, nie okiełznane do końca. Bardzo impulsywne. Nowy jest trochę za bardzo dopracowany. Ale, jak się chce coś za bradzo poprawić to się często przesadza.

@up
Ty pierdolony "jełopie". Wiem, że nie jest najszybszy, ale teoretycznie produkcję seryjną i to właśnie czyni go lepszym od produkowanym na zamówienie Enzo czy innych świecidełek. A poza tym Ty patrz na samochód "o tak". Nie jesteś w stanie swoim małym rozumem pojąć, że to nie jest zwyczajny roadster czy tam jakiś "bolid" jak Enzo. On się niczym nie rożni w budowie zewnętrznej od samochodów rodzinnych. A mimo tego jest w stanie rozpędzić się do 400 km/h przy 3 tonach masy.

Tak, złączyć dwa silniki to nic trudnego. Tak, to jest banalne. Bo przecież można jest połączyć sznurkami albo paskami. "ja pierdole" Ile Ci to trzeba wbijać w ten pusty łeb? Weź przyjmij do wiadomości, że ja i kilka osób woli Bugatti i możesz nam naskoczyć. Nie musisz nas wyzywać i naskakiwać na naszą kompetencję, że niby mamy nasrane pod kopułą! To Ty masz. Powiedziałeś, że będę siedział na utrzymaniu starych. NIE! To Ty bedziesz siedział, bo żadne pracodawca nie bedzię chciał takiego nie roba który tylko swoje uważa za najlepsze. Pozdrowienia dla kolegi szwagra Twojego wujka.

@down
A żartujesz.. Ale kosmiczne xD!

@edit
Dziękuję!

http://www.joemonster.org/filmy/1011...kark_Jeremiemu
zapytaj się go, czy ten nissan taki potulny ; p

Dla mnie właśnie ten niesamowity kunszt techniczny w gt-rku jest najciekawszy, samo to że każdy silnik ma inną moc, i dostosowaną do tego skrzynię, samochód jest genialnie wyważony, piękny i stosunkowo tani jak na to, co oferuje jest warte uwagi, a nie przeładowane wszystkim supersamochody w stylu veyrona, których właściciel ani nie poszaleje na drodze(no bo nie ma gdzie), ani na torze('tani' nissan go objedzie).

Dla mnie cudeńka w stylu imprezy n12, evo czy nissana są tym, czym mógłbym śmigać;d

motoryzacja sie nie interesuje az tak bardzo, ale odrazu zakochalem sie w fordach mustangach [ale tych z 69~ roku.] sam mam zamiar kupic sobie podobnego ;d

Nie ma zrobionej przekładki, brak spojlera, a tak apropos to jest chyba najsłabsza wersja tego modelu :)
@up
O ten to ci będzie chlał jak cała rodzina rusków ;d

Haha a wy cały czas sie kłucicie o gusta :D No LOL po prostu :D

Co do Veyrona, jak juz mówiłem nie podoba mi się, i NIE jest cudem techniki.... (chociaż w pewnym sensie to jest, tak samo jak komputer, telefon, i wszystko inne co stworzył człek w czasie 300 lat, all zalezy od pukntku siedzienia i widzenia)

Aha, co do jego możliwości-> nie przesadzajmy, mówicie że można nim jeździć po dorgach.... no można, ale po co? Raz na tydzień ? Ciężarówka w TRASIE pali ~30 litrów, i to jeszcze Diesel, a co dobiero szesnastolitrowa benzyna :/ W mieście to on ci zeżre z 50 litrów, a jak będziesz jechał te "podniecające" (chociaż nie wiem co w tym podniecającego, kupie se bilet za 200 i będę 1000 zapierdalał...) 400 to spali pewnie ze 100....tak więc kupowanie takiego samochodu tylko do wypadów "rodzinnych" (lol, bardzo przypomina rodzinny wóz, duży bagażnik, 5 siedzeń, full wygoda i 6l/100)
Po za tym porównaj sobie samochód rodzinny:

z supersamochodem:


Rzeczywiście....podobne, można nimi jechać bez problemu z Łodzi na wakacje do Hiszpanii...ta...

Te samochody nadają się do lansu, czyli kupujesz, przyjeżdża MTV i yoo, teraz jesteś fajny

Co do łączenia 2 silników, widziałem jak koleś w MZ tak zrobił....ofc. tutaj jest to o wiele bardziej skomplikowane, ale jak sie ma
1) CZAS
2)PIENIĄDZE
To wszystko da się zrobić...i dla inżynierów z Bugatti to nie jest żaden problem

Ja jak już wcześniej pisałem-> i tak wymiatają jednośladowce... w użytkowaniu codziennym 99% samochodów nie ma szans jeśli chodzi o V-MAX i przyśpieszenie...i w cenie takiego Veyrona (którym chcesz jechać na wakacje z rodziną...lol) to kupujesz sobie R1 na tor, Pan European na wyjazdy, R 1200 GS Adventure na szwędanie się, DRZ 400 Supermoto na miasto, i jeszcze zostanie na VAN`a dla rodziny...co by jechać gdzieś :P No i na Skyline (zajebisty swoją drogą) na zimniejsze dni :D I po co komu Enzo/Veyron ?? :d

Aha, ja NIE mówię że Veyron/Enzo jest złe...przedstawiam tylko zastosowanie PRAKTYCZNE tych samochodów przez szarego kowalskiego....

Czego na siłę chcecie wpoić nam czyli MadridR i mi, że Veyron jest do dupy bo Wasze ulubione autka są lepsze? Nie potraficie zaakceptować tego, że my uważamy Bugatti za cud techniki i próbujecie wstawić nam ten kicz Enzo do świadomości? Przestańcie spama tym robić bo my swoich ideałów nie zmienimy i po gódźcie się z tym i nie komentujcie tak.

Nawet jak byście mi zapłacili i nie wiem jakie argumenty wprowadzicie ja nie zmienię swojego zdania, że: Bugatti Veyron jest cudem techniki, jest szybki i nie mniej "doskonały" jak Ferrari. Po za tym ja sram na Ferrari i zaakceptujcie to nie ważne jak jesteście zakochani. Ja nie krytykuje waszych opinii, ale nie będę tolerował tego jeśli ktoś tylko dla tego, że woli Ferrari będzie mnie naciskał na zmianę poglądów.

@Shutters
Nie porównuj Veyrona do MZ. W sumie idea ta sama, ale tu chodzi o inne wartości i moc. Wiem, że Veyron nie jest doskonały, ale to mój ulubiony samochód i mam gdzieś Ferrari.

A teraz możecie na mnie bluzgać za to stwierdzenie, ale mi to zwisa :S

Myślałem, że to będzie miejsce swobodnych rozmów o motoryzacji. Nie pomyślał bym, że ktoś mi będzie udzielał lekcji pod tematem: "Ferrari the best, a Veyron jest brzydki". A szczególnie, że ktoś mi powie, że mam nasrane pod kopuła bo wole Bugatti. To się kurwa nazywa wolność słowa.