Bigi napisał
Przed chwilą urwałem osłonę miski olejowej. Wiozłem kumpla na takie zadupie na 18tkę koleżanki. Bardzo uważałem, wolno jechałem a i tak jakimś cudem musiałem naderwać no i poszła.. Wróciłem do domu, powiedziałem dla ojca a ten do mnie z ryjem, że nie umiem jeździć, pewnie jechałem jak popierdolony i że w ogóle zaraz ten samochód na złom pójdzie jak tak będę jeździł, ja się wkurwiłem i mu powiedziałem, że nie chce jego słuchać, bo zawsze tak gada, skacze do gardła, on jest najlepszy, wszystko najlepiej robi a inni są źli w tym ja. Do tego auta dołożyłem 8tysi, swoimi rękoma w niemczech zapierdalałem przy szparagach a resztę dołożyli rodzice. Auto to audi a3. Najchętniej to bym mu teraz zaniósł kluczyki, papiery od auta, dowód i powiedział żeby spierdalał i go sprzedał. Nie wiem co mam robić, chuj mnie z nim strzela