Ileev napisał
Nie można porównywać rajdów do normalnej jazdy. Wiadomo, że w przy takich prędkościach, szybkich zmianach biegów i zakrętach, dwie ręce na kierownicy to podstawa. Ale w normalnej jeździe ręce też czasem muszą odpocząć bo nie wyrobią w jednej pozycji.
Nie chodziło mi o pojedynczą redukcję. W sytuacji, która miałem, gdzie auto leci 100km/h, ja zapakowany w 5 osób również 100, gościu, który jedzie 30m przede mną hamuje do zera i wrzuca lewy kierunek, byłoby na prawdę ciężko zmieścić się na 4, przy 50km/h pomiędzy nim, a znakiem. Zrobiłem tak - hamulec, redukcja 5>4, hamulec, redukcja 4>3, hamulec, redukcja 3>2, hamulec i na prędkości około 20km/h zmieściłem się, gdzie po lewej stronie do auta miałem maxymalnie 5cm, a po prawej do znaku z jakieś 3cm. I tak wolałem stracić w razie co lusterko niż cały lewy zderzak i światła.
Przy odrobinie zimnej krwi, nawet z jedną ręką na kierownicy da się wyjść cało z nieciekawej sytuacji, ale wiadomo, dwie ręce na kierownicy to jednak większe poczucie bezpieczeństwa, większa kontrola.