Ja tez bym sobie szczerze mówiąc docisnął kij ze spalaniem raz mógł bym za czas przecierpieć ale nie mam gdzie pojeździć szybciej wszędzie korki, remonty a jak jest juz miejsce to rozpędzisz się do 140-150km/h i trzeba hamować bo zakręt ;d
Ja tez bym sobie szczerze mówiąc docisnął kij ze spalaniem raz mógł bym za czas przecierpieć ale nie mam gdzie pojeździć szybciej wszędzie korki, remonty a jak jest juz miejsce to rozpędzisz się do 140-150km/h i trzeba hamować bo zakręt ;d
hmm
a ciekawi mnie po co Ty chcesz jechac ponad 150?
mowiac o tym, ze bys pojezdzil szybciej, to myslalem, ze do 100-120
wiec chyba tak zle nie masz, jak mozesz sie do 150 rozpedzic, i to w miare bezpiecznym miejscu?
tak w ogole z +150 to na tor jakis a nie na drugi, ewentualnie autostrady
100 tym samochodem to można powiedzieć jedzie się normalnie jak bym chciał jechać ciągle przepisowe 50 to bym musiał na drugim biegu ciągle jeździć. A tak w ogóle to czasami trzeba przebutować każdy samochód jak się nie jeździ w trasy tylko po mieście.
No powiem tak jest kawałek prostej drogi na której moge się rozpedzić 150-160 ale to tylko w nocy bo wtedy samochodów brak ludzi też.
Ja mam taki plus, że do granicy niemieckiej ok. 200km więc wiecie;d
Mam mały problem,wczoraj chciałem odpalić auto jak wyjeżdżałem do przyjaciółki,nie odpala,patrze akumulator,ok,wyjmuje go dzisiaj,oczyściłem odpowiednio (miał pełno nalotu na sobie),podnoszę do góry ,a tu nagle zaczyna z niego ciec i to niezły strumień z góry tam gdzie są rączki do niego,oczywiście od razu go odłożyłem i teraz część główna problemu,jak mam go teraz przetransportować gdziekolwiek?:P
@edit:
Dobra,poradziłem sobie,jest w garażu,wylała chyba woda destylowana,da się to jakoś naprawić żeby jeszcze nie inwestować w nowy? (jutro mam wyjazd 120 km,w związku z końcem miesiąca raczej nie mam za wiele kasy)
@edit2:
Problem rozwiązany. Dziura w akumulatorze odkryta że tragedia,chuj z niego będzie,nie ma to jak szczęście <3
eee tam i jechac specjalnie 200km po to by sobie tylko troche mocniej depnac? na niemieckich autostradach tez czesto sa ograniczenia tylko ze widoczne nad odpowiednimi pasami ruchu ;/ wiec nie zawsze jest tak kolorowo.. w dodatku czesto policja stoi a oni maja czasami jakies odpaly i zatrzymuja tylko samochody z polskimi tablicami ;x
ja u siebie jak jade do miasta mam 4km prostej drogi to sobie czasami depne, moja laguna mialem niecale 190 a omega 210 ale to juz kupa w majtach..
Nie wiem czy dobry temat, bo nie jest to forum motoryzacyjne, ale jednak zaryzykuje.
Potrzebuje samochodu do 20tyś. Interesuje mnie małe spalanie czyli w grę wchodzi diesel lub coś z gazem jak i tania eksploatacja. Proszę o porady bo sam sobie nie radzę i pytam gdzie popadnie....
Teraz mam Mitsubishi Carisme 1.8 GDI i zmieniam bo nie stać mnie na tankowanie za 100zł co tydzień, ale spadło trochę pieniędzy to 20.000 chce przeznaczyć na jakiś samochód bardziej ekonomiczny. Silnik... byle by mnie nie zjadał ze spalaniem 12l/100 po miescie
WIadomo ze im nowszy tym mniej bedzie palil... to raczej z 2006+
czlowieku jaka wielkosc tego samochodu
jaki wiek
jaki silnik?
po co do 20 tys?
ale ok peugeot 206, toyota yaris 1.0
Mercedes W202 C200 diesel.
2,0 Diesel bez turbo 75 KM. Już taniej jeździć się nie da.
I nie mówię tutaj tylko o paliwie ale i o kosztach naprawy.
###Edit
O wiek jak się pytał to nie o twój tylko wiek samochodu ;d Dziwne pytanie ale ok.
wiadomo ze do tego 20k chce oprocz ekonomicznosci jak najwiecej wygody.... no ale slaby jestem w te klocki
okej, niech bedzie, poradze Ci
chcesz jechac tanio i wygodnie?
kup samochod do max 8k z GAZEM, jaki to prawie nie ma zadnego znaczenia, wazne zeby byl w dobrym stanie technicznym
polecam wszelkie ople astry, hondy civic, fordy escorty, renault I no i pewnie wiele innych
kupisz rocznikowo około 2000 r. wspomaganie, absy, pelna elektryka, klimka będzie, wiec to co teraz mozna powiedziec jest w standardzie
jezeli chcesz jezdzic ekonomicznie, to nie oplaca sie kupowac fury za 20 koła, chyba, ze jak pisalem wyzej ma to byc np yariska 1.0...
kup z gazem 2000 r, nie dosc ze duzo nie wydasz, to sporo zaoszczedzisz