Temat: Torgowi Raperzy edycja XLII - ćwierćfinał - Pyromanek92 vs Selixer

Jeśli świat się kończy dzisiaj, robię to samo co Pezet
Mimo tego, żem jest mniejszy, bardziej szary od Adama z ŁDZ,
I argumentuję tezę, to jest patent na patencie;
Każdy wers mój u słuchacza powoduje wniebowzięcie;
Dziś późno będziesz, ej, powiedz o tym mamie,
Lecz nie z kolędy powodu, tylko, że masz, gość, przesrane'
Krzyżówko osła z baranem, każde zdanie wygadane
W tej 16-ce jest przeze mnie skrzętnie opatentowane.
Jadę porshe swym nad ranem, ty jako pasażer karawanem
Bo każdy rym z tej katapulty rani cię na amen...
Od dziś jestem twoim Panem, ty wiedziałeś, że tak będzie
Bo gdy moczyłeś nogawki, siałem armagedon wszędzie.
Nie raz osiedlowa akcja kończyła się na komendzie.
Co ty wiedzieć możesz, dzieciak, o życia igrzyskach?
Ja przez doświadczeń nadbagaż płacę więcej na lotniskach.
Zwrotki swojej nie dosyłaj, zamiast chłam nam dzisiaj wciskać.

Masz patent? Chyba tylko na swoją przegraną
Wszystkie zajebiste wersy już opatentowano
Mogę ci i ch parę oddać w sumie, za drobną opłatą
Masz tylko się poddać, rozumiesz? Godzisz się na to?
Nie? Trochę szkoda, chciałem ci tylko pomóc
Wiesz? Mokre gacie nie zaszkodziły nikomu
Nie obchodzi mnie czy wygram, koło chuja mi to lata
Ty trzepiesz go o umywalkę, jak Miauczyński Adaś
"Opuchnięty będzie większy" - na pewno nie od mojego
Większe od niego jest tylko przerośnięte ego
Jest tak wielkie, że nie ma dla ciebie miejsca w tym projekcie
Rymy masz trochę jak Bonus w "Życie na patencie"
Wielokrotne? Najwyżej takie jak w dissie Solara
Nie te dobre, coś jak "jesteś wackiem ty hipisie w okularach"
Podsumowując, to ja mam patent na dobre wersy
Jak by to ująć, starcie ze mną jest bez sensu