Tematem pracy był "Strach".
Oto wiersz czerwonego
Nie jesteś pierwszym, każdego biel przeraża
Nad kim zawisło mojego wyroku przekleństwo
Bo to ja was wybrałem, bo Bóg was wyposaża
W niezwykłą cielesność, może ty wykażesz męstwo
I uszanujesz ciszę mimo chęci krzyku
Gdy się swoim pięknym narzędziom przypatruję
Gdy rozglądam się wśród zabójczych zastrzyków
I już w myślach mam ten jeden, którym cię zatruję
By zobaczyć jaki kolor twa skóra przybierze
Ile godzin zajmie agonia, by poznać tajemnice
Których twoje ciało do grobu zabierze
I tak zbyt wiele, tymczasem przyjrzę się panice
Którą zaczynam w twoich oczach dostrzegać
To uczucie, które mnie karmi - śmierci anioła
Które w każdym człowieku powinno zalegać
I chwała temu, kto jak ja obudzić je zdoła
Bo ludzie się boją, boją się bieli
Boją się chłodnego dotyku rękawiczek
Boją się, bo moje dokonania widzieli
I czują w igły ukłuciu odbierane życie
Pamięci doktora Mengele
Nad kim zawisło mojego wyroku przekleństwo
Bo to ja was wybrałem, bo Bóg was wyposaża
W niezwykłą cielesność, może ty wykażesz męstwo
I uszanujesz ciszę mimo chęci krzyku
Gdy się swoim pięknym narzędziom przypatruję
Gdy rozglądam się wśród zabójczych zastrzyków
I już w myślach mam ten jeden, którym cię zatruję
By zobaczyć jaki kolor twa skóra przybierze
Ile godzin zajmie agonia, by poznać tajemnice
Których twoje ciało do grobu zabierze
I tak zbyt wiele, tymczasem przyjrzę się panice
Którą zaczynam w twoich oczach dostrzegać
To uczucie, które mnie karmi - śmierci anioła
Które w każdym człowieku powinno zalegać
I chwała temu, kto jak ja obudzić je zdoła
Bo ludzie się boją, boją się bieli
Boją się chłodnego dotyku rękawiczek
Boją się, bo moje dokonania widzieli
I czują w igły ukłuciu odbierane życie
Pamięci doktora Mengele
Zakładki