Tematem było '21 gramów'
Tekst nr 1
Tekst nr 2
ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA!
Jednocześnie gratuluję Blues Manowi wygranej walki (16:1)
Tekst nr 1
Zacząłem pisać niedawno, chuj w to czy trafię w temat
Czyj tekst jest petardą, już zniknął twój dylemat
Dla mnie to żadna różnica czy cię zjem czy spalę
Spłoniesz jak czarownica i nie ma mowy o chwale
Po drugie nie jest tak, że piszę te wersy na siłę
Gdy będziesz kruchy jak mak, w cieńką bletę cię zawinę
Dwadzieścia jeden gram, kojarzy mi się dwuznacznie
Twoja dusza czy stuff, zgadnij od czego zacznę
Przy mnie wypadasz blado, jak ten dym w Watykanie
Na ten ból weź panadol, po tej walce to się stanie
Bo kiedy siedzę nad arkuszem, piszę, wypluwam duszę
myśli maluję tuszem, bo chcę to zrobić, nie muszę
dwadzieścia jeden gram, wystarczy by cię zniszczyć
I dobrze wiem w co gram, świadomie wbiłem w ten wyścig
Jeśli chcesz coś powiedzieć, synku lepiej się wstrzymaj
Wysiadasz na tym przystanku, ja jadę dalej, po finał.
Czyj tekst jest petardą, już zniknął twój dylemat
Dla mnie to żadna różnica czy cię zjem czy spalę
Spłoniesz jak czarownica i nie ma mowy o chwale
Po drugie nie jest tak, że piszę te wersy na siłę
Gdy będziesz kruchy jak mak, w cieńką bletę cię zawinę
Dwadzieścia jeden gram, kojarzy mi się dwuznacznie
Twoja dusza czy stuff, zgadnij od czego zacznę
Przy mnie wypadasz blado, jak ten dym w Watykanie
Na ten ból weź panadol, po tej walce to się stanie
Bo kiedy siedzę nad arkuszem, piszę, wypluwam duszę
myśli maluję tuszem, bo chcę to zrobić, nie muszę
dwadzieścia jeden gram, wystarczy by cię zniszczyć
I dobrze wiem w co gram, świadomie wbiłem w ten wyścig
Jeśli chcesz coś powiedzieć, synku lepiej się wstrzymaj
Wysiadasz na tym przystanku, ja jadę dalej, po finał.
Wchodzę z wielkim hukiem, układam założenia,
Gdy przechodzisz do myślenia szybko dane zmieniam,
Różnica duża nie jest, uncji trzy czwarte,
Bez swojej duszy, ty nie wygrasz nawet fartem,
Szybko jak McLaren, zapał twój ostudzam,
Mnie tak łatwo nie zjesz, jestem jak pont-du-gard,
Bo to prosta sprawa, oczywiście - jest nas dwóch,
Lecz to ja jestem poziom wyżej, jak p jest nad q,
Ty się ze mną licz, ty lepiej mnie uszanuj,
Ci co są myślący, mają plus dwadzieścia jeden gramów,
Jeśli ja coś piszę, robię to dobrze i za friko,
Bo tak to możesz sobie pierdolnąć gimbus-emotikon,
Zrozum, na tym świecie, to ja jestem królem i panem,
mój poziom, wartość i siłę mierzy megametr,
Nie znaczysz nic, wiesz ku czemu zmierzam?
Jesteś tak bezużyteczny, jak dzida dla papieża.
Gdy przechodzisz do myślenia szybko dane zmieniam,
Różnica duża nie jest, uncji trzy czwarte,
Bez swojej duszy, ty nie wygrasz nawet fartem,
Szybko jak McLaren, zapał twój ostudzam,
Mnie tak łatwo nie zjesz, jestem jak pont-du-gard,
Bo to prosta sprawa, oczywiście - jest nas dwóch,
Lecz to ja jestem poziom wyżej, jak p jest nad q,
Ty się ze mną licz, ty lepiej mnie uszanuj,
Ci co są myślący, mają plus dwadzieścia jeden gramów,
Jeśli ja coś piszę, robię to dobrze i za friko,
Bo tak to możesz sobie pierdolnąć gimbus-emotikon,
Zrozum, na tym świecie, to ja jestem królem i panem,
mój poziom, wartość i siłę mierzy megametr,
Nie znaczysz nic, wiesz ku czemu zmierzam?
Jesteś tak bezużyteczny, jak dzida dla papieża.
ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA!
Jednocześnie gratuluję Blues Manowi wygranej walki (16:1)
Zakładki