@UP: Właśnie miałem zamiar o tym pisać, o blood-c filmie że wyszedł (nie o gównianym fairly shicie).
Właśnie obejrzałem i Wielkie NIC fabularnie, w porównaniu z oczekiwaniami jakie nam robili dając całą serie anime będącą w sumie jako pv do tego filmu to lol... Wyszło tak samo jak z serią, słabizna i brak czegokolwiek wartego uwagi w fabule czy bohaterach (Prócz mc;d)... Jednak jak już mówić o samym filmie to nie jest aż tak źle, oprawa wizualna jest zajebista, saya też jest zajebista (A w anime mi się strasznie nie podobała), ale jak ktoś oczekuje czegokolwiek prócz grafiki i jakiejś tam akcji to się zawiedzie, zakończenie lol dno
Zakładki