pierwsza seria byla okej, druga byla slabsza z chujowym zakonczeniem.
warto jezeli nie masz nic ciekawszego.
Wersja do druku
No właśnie tutaj byłby problem bo każda bohaterka chciała z nim być, tylko problem Kuroneko która z nim trochę była, Manami która się podkochiwała w nim już długo, Ayase najlepsza przyjaciółka jego siostry lub Kanako, która przy giga tłumie wyznała mu miłość, wiadome było, że autor na żadną się nie zdecyduje, to będzie na pewno siostra, mogli dla mnie zrobić kolejną część, gdzie są już np. na studiach i wtedy dowalić full incesta albo walnąć incesta z motywem takim, że np. mają innych ojców albo w ogóle jedno było adoptowane, motyw lekko oklepany ale każdy byłby hepi
Beka z ludzi na polskich portalach, gdzie wczoraj dodali odcinek z napisami po polsku i każdy się zachwyca :D
Oni jeszcze tego nie wiedzą.
Zależy, jeżeli nie będziesz miał żadnego must watcha, ew. z nudów pyknąć 1-2 epki dziennie to polecam.
Kirino jest czasami naprawdę wkurzającym tsundere.
Właśnie jestem na 8 odcinku sword art online i tak się zastanawiam czy istnieje jakieś MMORPG podobne do tego w Sword Art online
#Oreimo
Co do Oreimo można spokojnie oglądać może nie jest tak wspaniałe ale miłe dla oka ;p
#EDIT2
I każdemu polecam sword art online
Sao jest zrobione bardzo dobrze, fabuła jak dla mnie wymiata.
A co do MMO jak SAO to dopiero powstają pierwsze prototypy urządzeń rozszerzonej rzeczywistości ale pewnie max 10 lat i coś takiego na bank będzie.
Lemon-chan usprawiedliwia trochę to, że w jej świecie szlachta była przyzwyczajona do pomiatania innymi, zresztą Saito tak odpierdalał czasami, że jej się nie dziwię.
Zapominasz o OVA, które również były tak przech*jane, że ledwo szło to oglądać.
Nie oglądałem 2giej serii, bo po kilkunastu minutach 1go odcinka 1szej serii zakończenie było tak przewidywalne, że zdziwiłbym się, gdyby dali inne.
//Dobra, mogli dać inne - friendship ending, ale to chyba najgorsza z najgorszych opcji, celowana w dwudziestoparoletnich prawiczków...
Po 8mym odcinku? Jakaż słodka naiwność :)
Ile to my tu sobie serii nie polecaliśmy, które uważaliśmy za bardzo dobre, a później z powodu schrzanionego zakończenia odradzaliśmy?
School Days
Eden of the East
Ninomiya-kun
Myself;Yourself
Death Note
Chaos;HEad
11 Eyes
Pewnie coś jeszcze by się znalazło, ale jakoś nie chce mi się myśleć.
Szczerze powiedziawszy, to nawet zakończenie Madoki mnie rozczarowało - że w tak banalny sposób wszystko zostało rozwiązane...
School Days mialo akurat calkiem ok zakonczenie, ale tempo serii i sposob, w jaki zostalo przedstawione (dat muzyka XDDD) wszystko zrujnowal.
Death note dla mnie po 27 bodajrze odcinku się popsuł, mogli to zakończyć w inny sposób, ew. skończyć po tej akcji gdzie z L'em złapali tego gościa z notatnikiem, a Yagami i Misa byli oczyszczeni z zarzutów
Ogólnie Death note dosyć poważny problem stawia na temat moralności i tematu kary śmierci, ja z chęcią bym wyeliminował kilka osób, plus mojego ostatniego egzaminatora na prawko ehh...
Madoka miała zbyt mocne zakończenie, gdzie główne bohaterki mają 14-15 lat śmierć dorosłych by aż tak bardzo nie bolała, a Madoki poświęcenie dla mnie równało się z jej śmiercią
Mi się SAO całe bardzo podobało, nie wiem gdzie wy problem widzicie :D
Death note po śmierci L w ogóle się stało tragiczne. Pomijając już fakt że hurr durr dobro zwycięża to mogli te ostatnie epy jakoś lepiej zrobić, bo kicha niezła z nich wyszła. Mangi nie czytałem, nie wiem czy tam jest inaczej, ale obstawiam, że nie.
Jest sobie gary stue i mary sue i są idealni i jest fajnie a CAŁA RESZTA bohaterów jest określona praktycznie tylko przez ich stosunek do najważniejszej parki. Oczywiście MC jest idealny, do tego 100% dark & edgy™. Jeszcze muh power of love, debilny arc z zabawą w dom, imouto zakochana (a jakby inaczej) w mc, a wisienką na torcie z gówna jest alfheim.Cytuj:
Mi się SAO całe bardzo podobało, nie wiem gdzie wy problem widzicie :D
Jak ja tej serii nienawidzę .________. Może jeszcze nie byłoby źle gdybym był odizolowany od świata, ale hejt całego internetu napędza mnie i jak teraz myślę tylko o sao to ciąć się chcę.
Tyle zmarnowanego potencjału...
~~~
A co do endingu madoki; rzeczywiście trochę meh, ale i tak w miarę mi się spodobało; podczas gdy inne serie z podobnym zakończeniem zazwyczaj strasznie mnie denerwują.
Generalnie nienawidzę takiego typu zakończeń jak np. w drugim sezonie Darker than Black, gdzie nagle świat się zmienia/wraca do jakiegośtam punktu i wszystko jest inaczej i spoko. Cała fabuła i wszystko to, co robili bohaterowie nagle dostają kopa w dupę i stają się nieważni. Niefajne. W Mawaru Penguindrum jest identycznie i też lekko mnie to denerwuje (a moi znajomi wręcz nienawidzą zakończenia tej serii). Ale wg mnie jednak jeszcze w miarę takie zakończenie się wpasowuje w serię, tak jak w madoce, chociaż może to przemawia moje fanbojostwo wobec pingwindruma. Ale zakończenie dtb, dla porównania, to jest po prostu asspull..
Ile spoilerów, lol.
@edit
btw. dziś zauważyłem na necie full ending (pierwszy) watamote. Fajny. Bardzo mało animu w tym sezonie od razu watchuję podczas airowania, więc z tych co oglądam (i ew. z tych których same openingi jakoś tam po necie przesłuchałem) to muzycznie wygrywa watamote. Opening jest ok, endingi są świetne.
Trzymam kciuki za Log Horizon. Z tego co czytalem to zapowiada sie SAO bez zmarnowanego potencjalu.