Skoro Naruto juz troszke zmadrzal, watpie aby tak bezmyslnie rozrzucal chakre, wiedzac, ze ma jeszcze paru przeciwnikow do pokonania. Na pewno ma jeszcze jakiegos asa w rekawie : ) Był przeciez swiadom tego, ze niedlugo utraci SM.
Ciagle narzekacie, ze duzo glupiej gadaniny a malo akcji... Ja uwazam, ze ostatnie chapterki sa naprawde zajebiste, bo rownowaza wszystko, mozemy troche poczytac, a i akcji jest sporo. Nie chcial bym, aby manga naruto byla taka jak manga Bleacha - ostatimi czasy nudzaca mnie straszliwie.
Nieustannie tez marudzicie na to, ze Naruto tylko 'rasenganuje'. Zauwazcie jednak, ze kazdy ninja ma swoj znak rozpoznawczy, a ostatnimi czasy znakiem rozpoznawczym Uzumakiego przestal byc kagebunshin no jutsu, a rasengany - technika pozostawiona przez jego ojca, ktorej nikt nie potrafił ukonczyc - a Naruto opanowal ja w 100%, na jej podstawie stworzyl wiele innych technik ktorymi posluguje sie juz do perfekcji. Niedlugo pewnie bedzie w stanie tworzyc rasengany z dowolnej czesci chakry, bo dlaczego niby to musi byc reka? : )
Zwroccie tez uwage na fakt, ze Naruto od czasu FRS przechodzil dosyc intensywny, szybki i ukierunkowany trening, gdzie nie mial nawet czasu nad zastanowieniem sie nad innymi technikami. Mysle jednak, ze gdy wszystko sie uspokoi, Naruto ktory opanowal chakre na bardzo wysokim poziomie (zawsze mial problemy z kontrola chakry), bedzie mogl zaczac trenowac wiele innych technik - ktore dzieki cienistym klon dżutsu (xD) opanuje szybko.
Nie moge sie doczekac nastepnego chaptera, tego moge smialo ocenic na 10/10 : )
Zakładki