Temat: Worlds 2018 - League of Legends

Kurwa, pamiętam jak dziś jak wygrałem mida z wielkim CLG Patrykolosem, podczas LCS Torg.

Best day of my life.
Kappa

EU wygrało 6 gierek a NA tylko 3 a typ dalej się będzie wykłócał :D

Wbrew faktom i logice.

Final fnatic g2 I zwycięstwo fnatic więc niestety nikomu się nie udało wypełnić wszystkiego poprawnie

nie wiem, czemu podałeś takie sensowne argumenty jak na standardy krasuli, myślę, że warto czekać na wynik i jego posty xD

Nwm po co się rozpisywać jak u niego są tylko 2 opcje
>fnatic wygrywa bo importy z eu strolowały
>c9 wygrywa bo importy nie są importami bo grają soloq w ameryce, mieszkajo tam i jedzo hamburgery to w sumie już amerykanie

Jeżeli Dylan nie strolluje champ select i nie da się ograć przez Reapereda, to z całą moją sympatią do C9 (a kibicuję im od Quantic Gaming), uważam, że przegrają z FNC.
FNC mają zbyt dobre linie (zbyt duża różnica w bot / top) i svenskeren "nie da rady" im pomóc na tyle, by zrobić przewagę early/mid i nie zesrać się w late.

Late shotcalling FNC mają o niebo lepsze; więc C9 pewnie będzie chciało zakończyć gierki w midgamie albo przestalować do powerspike'ów Jensena (zależnie od picka), bo jeżeli on nie wyciągnie gierki 1 v 9, to chyba nikt w C9 tego nie zrobi (inb4 Sneaky sivir PogChamp).
Jest też możliwe, że C9 będzie chciało zagrać fiestę, i będą wyciągać niewyciągnięte dotąd picki, by wygrać zaskoczeniem.
Stąd niezdziwiłbym się, gdyby midlaner cloudów grał coś typu zilean pod late czy kayle (nie, że konkretny pick kayle, ale coś w tym stylu).



Ale i tak najśmieszniejszę będzie, jak tak shypowaliśmy C9, FNC i G2, a wszyscy przegrają z IG. ;)