A co dziwnego w waste na dlach? xD Jak nic nie spadnie to na poi mozna i z 50k ujebac w 2h. Wszystko to loteria, ja np. Nie mam farta do lota i zazwyczaj wychodzilismy na lekki minus. Pewny profit jest tylko i wylacznie na respach typu minosy/guardy/orki. Reszta to zawsze jest loteria
Edit.
Wczoraj wieczorem poczulismy z Wisnia zew erpegie i postanowilismy zaczac HOTE. Dobralismy jeszcze Dahera znanego jako tibijski pilkarz z turniejow na knight arena thais. Na strimie bylo cieplutko, robilismy wszystko na czuja z nawigacja spojlera questa. Moj towarzysz rycerz od poczatku kusil los (2x 12hp left). W koncu stało sie najgorsze. Na jednej sali faraon dostal szalu, zmienil target i zdjal Wisnie na 1 shota. Wtedy zaczela sie walka porownywalna z ferumbrasem na tibi 8+ Runy szly jak szalone, zaczely sie burzliwe rozmowy na tsie czy warto czy nie. Wtedy z odsiecza przyszedl tibijski mag Hope. Niestety przed kolejnym faraonem splonal w fioletowym ogniu niczym tamten mag przy wyjsciu z pokoju Daevoka. Ostatecznie uratowal nas Friiko i pomogl w dokonczeniu questa. Polecam ten styl gry. Skriny niestety zostaly na innym lapku do którego nie bede mial przez tydzien dostepu ;s Pozdrawiam wczorajszych torgowych widzów
Zakładki