No i znow piekna akcja bez cama >.>
Siedzial sobie 80 ek na veno d lairze i nie chcial wyjsc dla kolegi przyszlismy w ekipie:
Ja 75 EK, 81 RP, 84 RP, 49 MS, 62MS, 54MS
Wastujemy go w trapie 30 knight bloczy mostek nagle zlecialo sie 10 brazoli mostek nam padl vallhala podbija xD
Poszla komenda NA DEFA W WIEZY! Stoimy sobie ja knajtem z pk i bije mnie ten 80ek i tak czekamy az podbija odpala jakies pk/yellowki i cos pokminimy a oni nic... tylko ten ek nas bije a reszta brow na mostku ciagle stoi ja takie wtf myslalem ze kolega zartuje ze go zabili ale nie serio padl no nic ten ek nam trzyma pz podchodzi probuje mnie bic potracilismy pk
Ek zaczal spamowac w nas gfb wbijajac pk i bardziej "odwazny" sie zrobil uhal sie ponizej 90% no to siup sd combo gar za plecy padl jakies 15bp uh i hmmy
Stoimy sobie czekamy na pz br nie przychodza no to hmm wyjdzmy na kozaka z d laira wyslalismy czujke ropnal sie mowi nie ma trapa no to ok my tez rope ropam sie na gore at am caly mostek veno dl air i wszystkie stacki zajete mysle WTF co brazole od lepianki do lepianki biegaja i wolaja ludzi? Normalnie z 20 osob oprocz vallhali jeszcze gildia ride or die i high class xDD No to szybki powrot na defa i wytracanie pz
Nie minelo 5minut przylazly brazole i odpalily pk jeden sobie stanal 75 ek przy defie i mnie z toporka bije no to siup sd combo exori cialo za plecy brazole rozjuszone strata drugiego kompana(a raczej c armora i vampirki) zaczely mnie wastowac z ostatniej kratki z boltow podszedl jakis 75ms na kozaka dostal combo za 850 w utame mysle jest git magami do nas nie podejda
Ogolnie myslalem ze bedziemy tam stali do konca uhow ale nie normalnie pz potracone exit z knighta pare razy 150hp mialem po combo i jakos wszyscy przezyli xD
Cos czuje ze to nie jest nasze ostatnie spotkanie z brazolami raczej sie predko nie poddadza ostatnio widzialem jak w 40 na kratce obok statku thais staneli i czekali na 100msa - nie nie zabili go xd
Zakładki