Jak ja nienawidzę yasuo, czy to u siebie czy w enemy... grałem na takiego typowego yasuo przed chwilą, ze brak słów. 10 ganków od enemy jg i mida, invade na naszą jungle żeby dla yasuo reda ukraść, w końcu jak mnie zruchali totalnie na linii to yasuo odpala flash exhaust i zabija mnie uciekając z 10 hp i oczywiście spam masterki z 7 lvlem. Jaka szkoda, że po skończeniu laning phase'u jedynie co pokazał to jak ładnie się wypierdala i throwuje wygraną gierkę :D
Zakładki