Dzzej napisał
Ale rywalizacja z 12 letnimi Sebkami bez mózgu to już coś XD?
Mam satysfakcje z tego, że pne się do góry, nie interesuje mnie z kim rywalizuje. Głupie ale tak mam, co poradzę.
Toxik napisał
To znaczy ja rozumiem rywalizację i sam głównie dlatego gram, gdyby nie było rankedów to rzadko bym tę grę odpalał. Ale gra sama w sobie też mi sprawia przyjemność.
Ciężko mi wyobrazić rywalizację w coś czego nie lubię i męczyć się 40 minut dla cyferki? ;d
Ale to nie jest tak że ja tą grą wymiotuje i się męczę dla cyferek, gram sobie duo z kolegami z RL raz z jednym raz z drugim, oramy sobie gierki robimy jakieś fajne plejsy to wiadomo, że jest okej, ale ogólnie sama gra, to jak ludzie się zachowują mnie nie cieszy i po prostu gdyby nie system rywalizacji to bym w to nie grał, czego nie mogę powiedzieć o takim CSie gdzie wiem, że mogę grę ugrać 1vs5 ZAWSZE i to zależy tylko od moich umiejętności, no i po prostu większy fun mam ze strzelania headshotów i ciągłej akcji niż farmienia 20 minut. LoL jest spoko, jakby nie był to bym w niego nie grał, ale cyferki to 90% tego co mnie jeszcze przy niej trzyma
Zakładki