2cztery7 napisał
no i przypomnę, że to nie ja ujebałem maturę z matmy
ale jak widać ujebałeś życie na etapie zdrowego rozsądku i ZDROWEGO myślenia.
Ten przedział można stosować jako wahadło, osoba siedząca w p5 mając win ratio na poziomie równym 50% (1 mecz win 1 lose, stoi w miejscu) jest na poziomie od gold 2 do p3, może mieć tak samo zarówno w jednej jak i drugiej dywizji.
Skrajne dywizji poszczególnych lig nie różnią się praktycznie od siebie niczym tj.
górne bronzu od dolnego silvera
gorny silver od dolnego golda
gorny gold od dolnej platyny
itd.
Gosc siedzacy w plat 5 moze z takim win ratio jak powiedzialem zarowno zaraz spasc nawet do tego gold 2 i tam tez miec problemy z wyjsciem wyzej.
Powiedzmy sobie szczerze, system lig/dywizji slabiej obrazuje konkretnych graczy niz stary system elo.
Zjedz mmr do g5/s1 na p5 zeby spasc do golda, idiotyzm o_O
Jesli chcielibysmy oceniac graczy na podstawie lig dywizji, aby sprawdzic ich rzeczywisty skill, riot powinien dac do wgladu mmr.
2cztery7 napisał
w promieniu 2 dywizji nie ma dużej różnicy, ale jakaś jest. nie można powiedzieć, że gold 2 == gold 4. na pewno znajdzie się niejeden gracz z gold 4 który poskłada gracza z golda 2, ale to wynika tylko z tego, że poniżej diamentu 2/3 ludzie grają naprawdę niestabilnie i potrafią wycarryować 3 gry z rzędu a potem zrobić 0/5/0 w czwartej. za to gracz/team z challengera luzem poskłada średniego diamenta w zdecydowanej większości gier.
jak juz wspomnialem, problem jest w niewidocznym mmr, system lig jest o dupe roztrzasnac
Zakładki