Gram sobie gierke na jungli Vi, jakoś 10~ minuta mam 2-0-2, typ z topa mi pisze "fuck you vi, never start gank", myślę o chuj mu chodzi przecież w 5 minucie fb na topie elegancko, to poszedłem inne linie gankować bo myślałem, że tam już spoko, a tu 1-7 Irelia na Dariusa w 10 minut. Fajnie. Później bot trochę feednął, nie dało się kernąc ale nie poddałem się, wchodzę znowu w kolejkę i...
Pickuje sobie Zeda na mida, dostaje na linie Kayle, dość trudno, ale idzie ugrać. Co by mi nie było za łatwo, mój jungler poszedł counterjunglować i oddał db dla kayle, ale mimo to wyciągnąłem na nią 2-1 (padłem na ganku od yi, kayle miała 1-2). Mało to jednak dało bo mój top śmiertelnie się obraził na supporta (darli ryja już przy pickowaniu) i poszedł sobie spokojnie afk. Znowu defeat.
Cóż, żeby grać lepiej muszę grać lepiej.
Zakładki