W temacie ostatnio pustki, bo odłożyłem kampanię Anglią na czas nieokreślony. Głównie dlatego, że popełniłem wiele różnych błędów i podjąłem sporo złych decyzji, w wyniku czego kraj jest sporo słabszy i gorzej zorganizowany niż mógłby być.
Aktualnie gram Szwecją, kampanię zacząłem chyba ponad tydzień temu, w tej chwili rok 1605. Jakoś nie pomyślałem żeby wcześniej rzucić fotki, ale w sumie skoro mam temat o EU3 to co mi szkodzi. Zmodyfikowałem taktykę i uzbrojony w doświadczenia z gry innymi krajami (m.in. na multi z torgowiczami) rozpocząłem budowę imperium. Przede wszystkim położyłem nacisk na ekonomię. Gdy tylko mogłem, masowo budowałem konstable, warsztaty i kościoły. W dalszych latach także kilka manufaktur. Starałem się umiejętnie prowadzić politykę zagraniczną i wewnętrzną. Zredukowałem mintowanie prawie do zera, tzn. staram się nie zwiększać inflacji powyżej 0,5 punktu. Postawiłem na technologię rządową (doktryny) i lądową (morale wojska). To wszystko i inne czynniki pozwoliły wykorzystać potencjał początkowo biednego i podległego Danii państwa szwedzkiego.
Gra Szwecją w XV wieku nie jest najłatwiejsza, bo prawie każdy atak na dowolny pobliski kraj kończy się wojną z całym pasmem państw nadbałtyckich. Z czasem jednak udało się większość z nich stłamsić. Mam za sobą wojny z Danią (zniszczona), Nowogrodem (odcięty od morza i pozbawiony kilku prowincji), Prusami (niemal zniszczeni), Polską (tylko Lublin im został), kilkoma krajami cesarstwa w tym Hanzą (zaanektowana), Pomorzem (zaanektowane), Litwą (stracili kilka prowincji), Brandenburgią (w 3 wojnach stracili 60% terenu), Czechami (raz wjechali we mnie 60 tysiącami ludzi, ale jakoś poszło), Węgrami (które stały się teraz zajebiście wielkie i rosną w siłę), Szkocją (próbowała robić jakieś desanty) i jeszcze paroma krajami.

W międzyczasie podbiłem Azteków. Bez doktryny Wielkie Odkrycia nie mogłem odkrywać nowych terenów ale to nie jest duży problem bo z czasem same się odsłaniają. Korzystając z bazy w Meksyku skolonizowałem Kubę i Jamajkę, a po krótkiej wojnie wyciągnąłem sporo złota od Inków.
***
Około roku 1580 postanowiłem wypowiedzieć wojnę Burgundii. W ciągu 100 lat bardzo urosła w siłę i za kolejnych 50 mogłaby być nie do pokonania (doświadczenie z kampanii Anglią), a akurat z jakiegoś powodu spadła im stabilność do -2. Wziąłem pożyczkę z banku na 1000~ dukatów, zwerbowałem dodatkowe 50 tys ludzi i wrzuciłem łącznie 100 pułków w Niderlandy, jako że Holandia jest ich wasalem. Armia Burgundii liczyła prawie 150 tys ludzi. Łatwo nie było, ale jakoś udało się pokonać ich oddziały w kilku bitwach. W ramach pokoju uzyskałem 2 prowincje, w tym Antwerpię (Centrum Handlu). Zaraz potem Burgundia pogrążyła się w chaosie, praktycznie zabrakło im armii do tłumienia buntów i powstało sporo nowych państw. Wcześniej ich terytorium było w miarę spójne, a teraz wygląda tak
Odrodziło się nawet państwo Inków, podbite uprzednio przez Burgundię w całości
Fotka szwedzkich zdobyczy nad kanałem La Manche (niebieski kolor). Obie prowincje miały zbudowane manufaktury, czyli na oko ich wartość to przynajmniej 2000 dukatów.
Można powiedzieć, że zaatakowałem ich w ostatniej chwili, do dominacji nad Europą było im już blisko. Teraz wątpię, żeby podnieśli się przez najbliższe 100 lat
***
Kolonizacja Nowego Świata trwa w najlepsze. Szwedzkie tereny mają niebieski kolor (Ameryka Środkowa)
***
I podsumowanie sytuacji w Europie. Jest bardzo ciekawie, mówiąc szczerze w żadnej rozgrywanej przeze mnie kampanii losy kontynentu nie potoczyły się tak nietypowo. Szwecja aktualnie zdecydowanie dominuje finansowo i gospodarczo nad Europą, a militarnie jest w czołówce. Na drugim miejscu plasuje się Mediolan, wygląda niepozornie ale ma równie silną flotę jak Szwecja, większą armię i dość silną ekonomię. Węgry są po prostu ogromne, podbiły Bałkany i Złotą Ordę. Nowogród początkowo słaby, teraz rośnie w siłę i pozyskuje nowe prowincje tam gdzie może, głównie na wschodzie. Kastylia została podbita przez sojusz Aragonii i Portugalii. Szkocja zdominowała Anglię. Francja, Czechy, Austria, Ottomani to już praktyczne pionki.
To moja ostatnia kampania EU3 na 'normalnym' poziomie trudności :/ Bo w XVII w. zanosi się na całkowitą dominację Szwecji nad okolicą.
Zakładki