Dobra niech bd, że są te "kontry" (szczególnie na tym bronzie co się do niego odnosiłem xd), ale i tak w dużej ilości przypadków te kontry nie wypalają jak gracz nie ma skila odpowiedniego. 100x lepiej jest picknąć dobrze ogranę przez siebie nie-kontrę, niż championa co niby kontruje ale gramy nim 5 raz w życiu. Ile razy już widziałem diane albo ryze na mojego fizza, gdzie nie wiedzieli potem kiedy padają, a na start gry pisali coś w stylu "i fuck you fizz, i am your best counter pick"
Zakładki