kuba_k31 napisał
czyli jak osiagasz szczyt swoich mozliwosci to zawsze elo hell
bo nie dzwigniesz 1vs9
nie ma czegos takiego jak szczyt swoich mozliwosci (znaczy jest, ale zeby konczyl sie na silverze to trzeba miec chyba guzy na mozgu), zawsze mozna sie nauczyc lepiej grac, cwiczyc refleks i inne pierdoly ale trzeba chciec i trzeba sie postarac i POSWIECIC na to czas. duzo czasu.
zeby wyjsc z silvera nie trzeba byc mechanicznie perfekcyjnym, ba! nie trzeba byc mechanicznie dobrym, wystarczy wiedziec co robic i kiedy robic. wiekszosc gier w silverach przegrywa sie przez biedne decyzje, robienie barona podczas gdy 5 osob jest zywych, farmienie zamiast pushowania i groupowania sie i tak dalej i tak dalej.
najlatwiej KAZDA gre wygrac, jezeli jedna osoba z jakiejs linii wygra linie i spushuje turret i zacznie sie groupowac w 5 osob. tak odrazu. nikt nei wie wtedy co robic a objective leca, ludzie probuja freezowac i traca kolejne turrety, dragony i najprawdopodobniej inne kille za te ~35 cs, ktore nadrobia.
w tym momencie kto nie przegra laning phase 0/10 i groupnie pierwszy wygrywa gre.
Zakładki