Dużo osób na little talksach i ogólnie w wielu miejscach piszę, że łatwo wbić challengera mainując 1 mocną postać, jest dużo przykładów ludzi, którzy grają 1 postacią i osiągają dobre wyniki na soloq. Zawsze taki temat jest łączony z dyskusją czy ten gracz jest po prostu dobry czy ma tylko 1 championa na super poziomie.
Sam jestem ciekawy jak to wygląda obecnie gram na soloq, około 8 midami, dopasowuję to głównie do team compu albo tego vs co gram. Jednak teraz chce sam przetestować swoją silną wolę i zobaczyć jak będą wyglądały moje wyniki gdy na soloqueue skupie się TYLKO na 1 championie. Oczywiście, mid jest taką pozycją, że nie w każdej grze da się go dostać, dlatego jeżeli będę zmuszony to będę grał czymś innym. Będę wklejał jednak tylko gry ahri. Obecnie mam diamond III, zobaczymy czy uda mi się wbić challengera do końca 200gier.
Dlaczego ahri?
Przede wszystkim dlatego, że lubię tego championa. Jest on wg. mnie killerem soloqueue. Kontrą na niego niewątpliwie jest szybki laydown w tf'ach połączony z silnym cc. Jednak na soloqueue można zapomnieć że ktoś nas szybko zlockuje i 4 osoby nagle się na nas rzucą, dlatego możemy hasać w tą i z powrotem. Do tego - mocny lanning phase i kill potential. Mocna obrona przeciwko gankom, 3 skoki + flash + taunt. Perfecto. Bardzo mocny roam, może zdominować linie, szybko zejść i na skokach robi duży dmg. Dobry dmg w tf'ach jeżeli nie dostaje focusu. Jest to champion który ma prawie wszystkie plusy jako ap carry, chyba jedyny minus to stosunkowo niskie range na skille i takie sobie przeliczniki.
Stan na obecną chwilę:
Gier rozegranych: 15
Gier wygranych: 6
Gier przegranych: 9
Screeny



Zakładki